Początek lipca przyniósł kolejną podwyżkę stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na zwiększenie stopy referencyjnej z 6% do 6,5%. Może to być jednak już ostatnia taka decyzja w tym roku.
Według eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan – Mariusza Zielonki – to powinna być ostatnia podwyżka stóp procentowych w tym roku. Jak zaznacza, decydujące będą najbliższe odczyty danych dotyczących przemysłu, rynku pracy, handlu zagranicznego oraz w mniejszym stopniu inflacji, która ponownie prawdopodobnie odnotuje rekordowy wzrost.
Lipcowa podwyżka
Stopy procentowe ponownie w górę. Rada Polityki Pieniężnej podczas lipcowego spotkania zdecydowała, zgodnie z oczekiwaniami Konfederacji Lewiatan, że główna stopa procentowa wzrośnie o 50 punktów bazowych. Jak zaznaczają eksperci organizacji – to odważny ruch, ale wydaje się, że rozsądny patrząc na ostatnie odczyty danych makroekonomicznych. To też działanie w kontrze do tego, co robią inne banki centralne naszego regionu, np. czeski i węgierski.
Niewykluczone, że właśnie bardzo odważne decyzje tego ostatniego banku i w zasadzie brak pozytywnych efektów dużej podwyżki stóp, spowodowały że RPP postanowiła podwyższyć stopy poniżej oczekiwań rynkowych.
Złoty, bo o niego teraz najbardziej chodzi pozostał niewzruszony. Wydaje się, że rynek już wcześniej zdyskontował zaskakująco niską podwyżkę. Po dzisiejszym komunikacie złoty utrzymuje się poniżej 4,8 zł za jedno euro. Wszystko wskazuje na to, że przez najbliższe kilka dni nie przebije tego poziomu oporu.
