Co czeka handel w najbliższych miesiącach? Sytuacja jest trudna [ANALIZA]

Co czeka handel w&nbspnajbliższych miesiącach? Sytuacja jest trudna [ANALIZA]

Problem związany z rosnącymi cenami zauważają już wszyscy europejscy konsumenci. W krajach strefy euro inflacja wynosi średnio 8,6%. W przypadku Polski mamy z kolei do czynienia ze wzrostem cen na poziomie przekraczającym 15%. Ostatnie badanie McKinsey "Consumer Pulse" wykazało, że konsumenci zdają sobie sprawę, że stan gospodarki i perspektywy jej ożywienia nie są dobre. Stąd zmiany w nawykach zakupowych.

Tylko podstawowe potrzeby?

Gospodarstwa domowe weryfikują swoje budżety i potrzeby. Rośnie udział miesięcznych wydatków na podstawowe potrzeby, takie jak energia, transport i żywność. Środki przeznaczone na oszczędności i wydatki na artykuły "ekstra" drastycznie maleją. Konsumenci kupują mniejsze ilości towarów lub przekładają zakupy na przyszłość. Wielu z nich częściej wybiera marki własne i inne, bardziej przystępne cenowo produkty lub robi zakupy w dyskontach.

Trudny czas przed eko markami

Dodatkowym problemem związanym z inwazją na Ukrainę jest wzrost kosztów ekologicznych i zrównoważonych surowców, który przekłada się na wyższe ceny produktów finalnych. Sytuacja ekonomiczna i nastroje konsumentów osiągają najniższe wartości od dziesięcioleci, w związku z czym ograniczają oni swoje wydatki ponad to, co konieczne i w zakupach kierują się po prostu ceną. To może wpłynąć negatywnie na trend związany z popularnością marek stawiających na recycling i ekologiczną postawę.

Pandemia odeszła w zapomnienie. Kluczowym problemem inflacja

COVID-19 już nie jest zmartwieniem numer jeden. Jak wynika z badania McKinsey, zaledwie co 12 europejski konsument deklaruje, że pandemia jest jednym z najbardziej palących problemów. Znacznie większa grupa, bo aż 24%, jest przejęta sytuacją w Ukrainie. Jednak największym problemem dla blisko połowy Europejczyków (44%) stała się właśnie inflacja. Pandemia, która od ponad dwóch lat zdominowała życie publiczne, obecnie zajmuje dopiero trzecie miejsce na liście poważnych zmartwień mieszkańców Starego Kontynentu.

Drastyczny spadek zaufania konsumentów

Europejczycy wyrażają negatywne opinie na temat obecnej kondycji ich gospodarek narodowych. W każdym z badanych krajów ponad połowa konsumentów twierdzi, że ich gospodarka jest w złym stanie; w Hiszpanii wyraża taki pogląd aż dwie trzecie ankietowanych (67%). W żadnym z badanych krajów nie wyraziło pozytywnych opinii na temat obecnej sytuacji gospodarczej więcej niż 15% respondentów.

Ten pesymizm będzie nam najprawdopodobniej towarzyszył przez najbliższe miesiące: 37% badanych wyraziło wątpliwości co do pomyślnego ożywienia gospodarczego, przekraczając nawet najgorszy poziom pesymizmu odnotowany podczas pandemii COVID-19. Jeszcze w marcu 2022 jedna czwarta europejskich respondentów przewidywała negatywne skutki gospodarcze związane z wojną.

Obserwując wyższe ceny, konsumenci ograniczają zakupy

Dziewięciu na dziesięciu respondentów twierdzi, że zaobserwowało w ostatnich tygodniach wzrost cen towarów, które często kupują. Jest to najbardziej oczywiste w kategorii artykułów spożywczych. Dla sześciu na dziesięciu są to znaczące wzrosty.

W odpowiedzi na sytuację zmieniła się struktura wydatków gospodarstw domowych. Podstawowe potrzeby stanowią większą część budżetu, a około 60% respondentów zgłasza zwiększone wydatki na energię i media, transport i benzynę oraz żywność i artykuły podstawowe. 

W związku z tym co trzeci konsument zmniejsza wydatki na artykuły uznaniowe nieżywnościowe. Podobnie, połowa ankietowanych zredukowała środki przeznaczane na oszczędności. Inne działania łagodzące domowe budżety to kupowanie mniejszych ilości produktów i przesuwanie zakupów w czasie.


Fot. mat. własne redakcji

Reklama