Maspex wprowadza do Lidla dżemy stworzone z "nieidealnego" agrestu

Maspex wprowadza do Lidla dżemy stworzone z&nbsp"nieidealnego" agrestu

Grupa Maspex kolejny raz wprowadziła do sprzedaży w sieci Lidl limitowaną edycję przetworów powstałych z plonów, których rolnicy nie byli w stanie sprzedać. Po nieidealnych burakach sprzed roku, teraz przed zmarnowaniem udało się uchronić agrest.

Maspex daje nieidealnym owocom drugą szansę

Wprowadzenie do sprzedaży dżemu agrestowego wyprodukowanego z owoców zebranych z upraw Pana Pawła Jarugi z Klementowic to inicjatywa marki Łowicz należącej do Grupy Maspex, która ma zwrócić uwagę na problem marnowania żywności już na etapie jej zbierania i przetwarzania.

Agrest wykorzystany w nowym produkcie jest smacznym i pełnowartościowym owocem, który z uwagi na swoją odmianę o różowym zabarwieniu nie mógł znaleźć odbiorców. Drugie życie otrzymał od marki Łowicz dzięki wprowadzeniu na rynek limitowanej edycji dżemów z wizerunkiem Pana Pawła na etykiecie.

W odpowiedzi na palący problem marnowania żywności

Według badań przeprowadzonych w 2021 r. przez Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy oraz SGGW rocznie w Polsce marnowanych jest ok. 4,8 mln ton żywności. W tym ponad 30% w produkcji rolniczej i w przetwórstwie. Wiele owoców i warzyw jest odrzucanych z uwagi na nieodpowiedni kolor lub kształt, mimo, że ich walory smakowe i odżywcze nie różnią się od "wymiarowych" plonów.

W ubiegłym roku, dzięki marce Kotlin należącej do Maspeksu, drugą szansę otrzymały tzw. "krzywe" buraki, które wyrosły mając "nieidealne" wymiary. Prosto z upraw Pana Mieczysława Miszczaka z województwa łódzkiego trafiły do limitowanej edycji ketchupów, która także dostępna była w sieci sklepów Lidl. Wykorzystywanie nieidealnych bądź nie cieszących się popularnością produktów rolnych przez rozpoznawalne marki spożywcze pomaga zwiększać świadomość społeczną na temat problemu marnowania żywności.

Współpraca z lokalnymi rolnikami jest jednym z priorytetów Maspeksu wyznaczonych w strategii zrównoważonego rozwoju "Efekt Kolibra".


Fot. mat. prasowe

Reklama