Cały gospodarka odczuwa obecnie konflikt zbrojny na Ukrainie. Ograniczenie lub zatrzymanie procesów rolno-produkcyjnych po wschodniej stronie naszych granic jest ściśle powiązane z naszym krajowym wytwórstwem, gdyż ograniczenie surowców u potentata rolniczego winduje ceny produktu w całej Europie, a nawet na świecie.
Przemysł spirytusowy jest jednym z tych, który w dużej mierze uzależniony jest od płodów rolnych. To główny surowiec produkcyjny w przypadku wielu produktów. Wojna znacząco ograniczyła zasiewy, stąd też możemy się spodziewać znacznie niższych zbiorów. To z kolei przełoży się na ceny
Wojna gwoździem do trumny?
Zła passa branży spirytusowej to nie tylko wynik wojny. Już wcześniej producenci borykali się z licznymi problemami. Możemy do nich zaliczyć podatki, które odbiły się zarówno na kosztach produkcji jak i finalnej cenie wyrobów alkoholowych na półce sklepowej. Z jednej strony opłata małpkowa, a z drugiej akcyza. A ta druga będzie dodatkowo z roku na rok wzrastać niezależnie od zmieniających się warunków prowadzenia działalności.
Wojna przyniosła zatem pogłębienie i tak już wyraźnych zaburzeń w branży. Przede wszystkim chodzi tu o ograniczony dostęp do surowców, a co za tym idzie – pokaźny wzrost ich cen.
Dodatkowym eskalatorem problemów jest brak możliwości przewidzenia jak długo potrwa obecna sytuacja, jaka będzie skala braków surowcowych i do jakiego poziomu wzrosną ceny. Brak tej wiedzy uniemożliwia zabezpieczenie biznesu. Nie wiadomo bowiem, które z procesów najmocniej odczują aktualną sytuację.
Jest źle, a będzie gorzej
Mimo braku wiedzy co do przyszłości, zarówno jeśli chodzi o datę kresu wojny, jak i stabilizację (choćby chwilową) rynku, możemy przypuszczać, że jeszcze nie odczuwamy największej recesji, z jaką nam przyjdzie się zmierzyć. Wynika to z faktu, że jeszcze nie wiadomo jaki poziom zbiorów osiągnie Ukraina.
Przedstawiciele branży spirytusowej spodziewają się, że nieco więcej będziemy mogli wiedzieć w drugiej połowie obecnego roku – pomiędzy III a IV kwartałem.
Ekspert dodaje, że kluczowa jest ocena stabilności portów. Głównie Odessy i pozostałych, zlokalizowanych na Morzu Czarnym. Iż drożność i swoboda działalności mają ogromny wpływ na ceny surowców. Również tych koniecznych do produkcji spirytusu.