Dwudziestu pięciu polskich hurtowników i dystrybutorów podpisało się pod apelem wysłanym do Ministerstwa Finansów z prośbą o likwidację tzw. minimalnego podatku dochodowego – informuje Polska Izba Handlowa. Zdaniem PIH, podatek ten z całą mocą uderzy w polskich przedsiębiorców operujących na niskich marżach.
Obecnie w Polsce funkcjonuje ok. 900 hurtowni ogólnospożywczych i specjalistycznych. Ponadto dziesiątki tysięcy hurtowników i dystrybutorów elektroniki, sprzętu RTV/AGD i farmaceutyków. Rentowność w tym sektorze gospodarki wynosi często poniżej przewidzianego w ustawie progu 1%, co głównie spowodowane jest ograniczonym wpływem dystrybutorów na możliwość kształtowania cen.
Handel znalazł się w najgorszej sytuacji
Przepisy są szczególnie niekorzystne dla podmiotów handlu hurtowego i detalicznego, które osiągają małą rentowność z powodu niskiej marży. Podatek minimalny stanowi zagrożenie dla całego łańcucha dostaw handlu detalicznego, a tym samym dla punktów sprzedaży detalicznej, których w Polsce jest ok. 150 000.
Zdaniem PIH, w najlepszym przypadku podatek minimalny będzie premiował zagraniczne sieci dyskontów, ponieważ uniemożliwi polskim handlowcom konkurencję niższą ceną (i dużym wolumenem), co jednocześnie będzie prowadziło do podbicia inflacji i dodatkowego obciążenia gospodarstw domowych.
Już dziś konsekwencją wprowadzenia podatku minimalnego jest wstrzymanie inwestycji i projektów rozwojowych u wielu podmiotów w branży hurtowej i detalicznej, paraliż zarządzania ze względu na brak przewidywalności dalszych konsekwencji oraz spadek atrakcyjności podmiotów dla ewentualnych inwestorów. W dalszej kolejności należy spodziewać się upadłości części polskich firm, zwolnień pracowników, dewastacji łańcucha dostaw i przejęcia części rynku przez zagraniczne sieci.
W związku z bardzo poważnymi konsekwencjami dla polskich dystrybutorów i hurtowników, przedsiębiorcy raz jeszcze apelują do Ministra Finansów o pilne uchylenie przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych w zakresie podatku minimalnego.