Rosnąca od kilku miesięcy inflacja jest bezpośrednio widoczna na półkach sklepowych. W kwietniu wzrost cen towarów i usług wyniósł 12,3% względem 2021 roku. Według danych GUS, żywność i napoje w miesiąc (kwiecień vs marzec 22') podrożały o ponad 4%. Aplikacja zakupowa PanParagon sprawdziła jak obecna sytuacja przekłada się bezpośrednio na paragony. Wyniki nie są pocieszające.
PanParagon przeanalizował uśrednioną wartość paragonów spożywczych z kwietnia 2021 oraz 2022 roku, a także liczbę produktów, które znalazły się na tych dowodach zakupu. Jak się okazuje, użytkownicy kupując mniej produktów, płacą za zakupy więcej. Rośnie natomiast zainteresowanie gazetkami promocyjnymi.
Oszczędzamy, ale bez rezultatów
Badanie PanParagon nie pozostawia złudzeń. Średnia wartość paragonu za artykuły spożywcze wzrosła z 41,28 zł w 2021 roku do 46,41 zł w 2022 roku. Oznacza to średni wzrost o 5,13 zł na przestrzeni 12 miesięcy.
W przeliczeniu za jeden produkt spożywczy w zeszłym roku zapłaciliśmy 5,16 zł, obecnie cena jednostkowa wynosi już 6,63 zł. Co ciekawe, jak pokazuje analiza aplikacji zakupowej, wzrost cen przyczynił się do zmian w decyzjach zakupowych Polaków.
Gazetki promocyjne wracają do łask
Aplikacja PanParagon daje również możliwość przeglądania gazetek promocyjnych największych sieci w Polsce. W najnowszej analizie sprawdzono także, jak wygląda w tym obszarze aktywność użytkowników.
Okazało się, że w marcu tego roku klikalność gazetek promocyjnych w aplikacji zwiększyła się 19% w stosunku do poprzedniego miesiąca. W kwietniu nadal utrzymywała się tendencja wzrostowa, tym razem o 2% w porównaniu do marca tego roku. To kolejny dowód na to, że Polacy szukają oszczędności, które załagodzą skutki szalejącej inflacji.
Fot. StockAdobe(stokkete)