"Obecnie nie mamy już do czynienia z sytuacją nadzwyczajną, która uzasadniałaby otwarcie sklepów na terenie tych województw, niezależnie od wyjątków przewidzianych w tej ustawie" – napisało w piątkowym komunikacie Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Po ponad dwóch miesiącach cichej zgody na otwarcie sklepów w województwie podkarpackim i lubelskim, resort zdecydował się zamknąć furtkę na niedzielny handel.
Podkarpacie i Lubelczyzna – koniec handlu w niedziele?
Pod koniec lutego br., w odpowiedzi na wzmożony napływ uchodźców wojennych z Ukrainy, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej apelowało do sklepów o pomoc i otwartość. To właśnie wtedy szefowa ministerstwa na Twitterze pisała o potrzebie otwarcia sklepów w dwóch przygranicznych województwach, która wynika ze stanu wyższej konieczności.
Ze względu na stan wyższej konieczności apeluję o otwarcie sklepów w województwie podkarpackim i lubelskim. Jestem w kontakcie z @g_hrycko, @pipgip. Wprowadzimy w tym zakresie odpowiednie regulacje prawne. #SolidarnizUkraina
— Marlena Maląg (@MarlenaMalag) February 27, 2022
Właśnie na tę wyższą konieczność od ponad dwóch miesięcy powoływało się wiele placówek handlowych zlokalizowanych w województwach lubelskim i podkarpackim. Chodziło wtedy o pomoc uchodźcom.
Otwarcie sklepów 7 dni w tygodniu miało rozładować ruch w sklepach oraz zapewnić zaspokojenie podstawowych potrzeb – zarówno wśród uchodźców, jak też Polaków, którzy masowo zdecydowali się na pomoc uciekającym z Ukrainy Ukraińcom.
Resort zapowiada kontrole w sklepach
To już jednak koniec. Ministerstwo w piątek 29 kwietnia poinformowało o ustabilizowaniu się sytuacji w tym regionie. A co za tym idzie – powrocie zakazu niedzielnego handlu w kształcie, który obowiązywał przed wojną.
(...) jak wynika z posiadanych przez resort pracy informacji, po upływie ponad 2 miesięcy od skierowania tego apelu, sytuacja na terenie tych województw ustabilizowała się, a liczba uchodźców przybywających z Ukrainy do Polski uległa znacznemu zmniejszeniu.
Resort poinformował o napływających w ostatnim czasie sygnałach o dalszym angażowaniu pracowników handlu do pracy w sklepach, także w niedziele. "Obecnie nie mamy już do czynienia z sytuacją nadzwyczajną, która uzasadniałaby otwarcie sklepów na terenie tych województw, niezależnie od wyjątków przewidzianych w tej ustawie" – zaznaczyło ministerstwo.
Sklepy nie mogą już otwierać swoich placówek w niedziele niehandlowe motywując to "wyższą koniecznością". Zapowiedział to dobitnie resort zapowiadając kontrole w tych placówkach.
W związku z powyższym przedsiębiorcy prowadzący handel w niedziele i święta, także w województwach podkarpackim i lubelskim, muszą liczyć się z kontrolami Państwowej Inspekcji Pracy i ewentualnymi karami, w przypadku stwierdzenia naruszeń.
Fot. stock.adobe.com/Konstantin Kulikov
