Bojkot rosyjskich i białoruskich produktów jest działaniem, które podejmują nie tylko konsumenci, ale także kolejne sieci handlowe. Sprzeciw wobec nieuzasadnionej agresji wobec Ukrainy ogłaszają także międzynarodowe restauracje szybkiej obsługi.
W ostatnich dniach swoje stanowiska opublikowali m.in. Subway, Papa John czy Domino's. Jednak w przypadku sieci typu fast-food zamknięcie rosyjskich punktów nie jest wcale takie proste.
Subway przekazuje zyski z rosyjskich lokali na wsparcie Ukrainy
Subway w wydanym w środę oświadczeniu przekazał pełne zaangażowanie we wspieranie osób dotkniętych wojną w Ukrainie. Marka pod swoim szyldem posiada w Rosji około 450 restauracji.
Jednak jak informuje firma, wszystkie lokalne są niezależnymi własnościami i są zarządzane przez lokalnych franczyzobiorców. "Nie kontrolujemy bezpośrednio tych niezależnych franczyzobiorców i ich restauracji" – podkreśla w oświadczeniu Subway.
Mimo tego firma zadeklarowała przekazanie wszelkich zysków z operacji w rosyjskich lokalach na działania humanitarne wspierające dotkniętych wojną Ukraińców.
Papa John's zawiesza operacje korporacyjne w Rosji
Kolejną siecią, która zdecydowała się na bojkot rosyjskiego rynku jest Papa John's. Firma poinformowała w środę o zawieszeniu wszelkich operacji korporacyjnych w Rosji. Marka nie będzie już także zapewniać wsparcia operacyjnego, marketingowego, ani biznesowego restauracjom zlokalizowanym na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Restauracje Papa John's w Rosji nadal mogą pozostać otwarte. Wynika to z tego, że Papa John's tak naprawdę nie posiada, ani nie prowadzi żadnych restauracji w Rosji. Wszystkie lokale są własnością niezależnych franczyzobiorców. Jednak, jak informuje firma, "Papa John’s International nie otrzymuje obecnie żadnych opłat licencyjnych od tych lokali franczyzowych w Rosji".
Dodatkowo Papa John's zobowiązał się niesienia pomocy najbardziej potrzebującym. Aktywnie wspieramy wysiłki humanitarne poprzez darowizny finansowe, a także poprzez darowizny suchych towarów i składników, aby nakarmić uchodźców w Europie Wschodniej dzięki naszemu partnerstwu z World Central Kitchen" – pisze firma.
Domino's przekazuje wsparcie potrzebującym
Oświadczenie w sprawie rosyjskiej inwazji w Ukrainie wydał także Ritch Allison, dyrektor generalny Domino's. Jak przekazuje serwis Nation's Restaurant News, w komunikacie Allison napisał, że lokale w Rosji, które są niezależnymi restauracjami franczyzowymi, zaopatrują się w składniki od niezależnych dostawców. Co za tym idzie, franczyzodawca nie może legalnie zawiesić działalności tych podmiotów.
Domino's podjął jednak decyzje o przekierowaniu wszelkich tantiemów z tych lokali na działania humanitarne. Dodatkowo Fundacja Domino's Partners przekaże milion dolarów pracownikom 63 lokali franczyzowych Dominos na Ukrainie.
Foto: restaurants.subway.com