Szósta edycja badania Coface dotyczącego płatności wśród firm w Polsce została przeprowadzona w listopadzie i grudniu 2021 r. W tym czasie Polska, podobnie do innych krajów, nadal mierzyła się z pandemią COVID-19. Pomimo, że stan epidemii nadal obowiązywał, działania ograniczające aktywność gospodarczą nie były już tak dotkliwe jak w początkowej fazie pandemii. Wzrost gospodarczy sięgnął 5,7% w 2021 r., a prognoza Coface zakłada, że w tym roku gospodarka urośnie o 4,4% (w obecnej sytuacji wkrótce nastąpi rewizja).
Działania pomocowe wprowadzone w celu ograniczenia wpływu pandemii na aktywność gospodarczą przyczyniły się do poprawy sytuacji płynnościowej przedsiębiorstw, czyli skrócenia opóźnień w płatnościach i zmniejszenia liczby upadłości, co zostało odnotowane w 2020 r. W obliczu ożywienia gospodarczego zdecydowano o wygaszaniu środków wsparcia, co w konsekwencji wpłynęło na sytuację płynnościową w 2021 r.
Pandemia nie jest już zagrożeniem dla firm
Badanie Coface wskazuje, że polskie przedsiębiorstwa doświadczają średnich zaległości płatniczych sięgających 56,7 dni, czyli o 9 dni dłużej niż w naszym poprzednim badaniu przeprowadzonym pod koniec 2020 r. W rezultacie średnie opóźnienia płatnicze powróciły do poziomów przedpandemicznych – przypomnijmy, że w 2019 r. było to 57,2 dni.
Zgodnie z badaniem Coface, 11 na 12 branż oczekuje wzrostu nieterminowych płatności w najbliższych miesiącach. Odzwierciedla to rozpoczęty już proces powrotu do normalności, czyli dłuższych opóźnień płatniczych, a także w konsekwencji do stopniowego wzrostu upadłości przedsiębiorstw. Chociaż liczba upadłości likwidacyjnych zmniejszyła się zarówno w 2020, jak również w 2021 r. (odpowiednio o 11,7% i 26,4%), sądowe postępowania restrukturyzacyjne wzrosły o 48% w 2021 r., a liczba pozasądowych, uproszczonych postępowań o zatwierdzenie układu wprowadzonych w celu zmniejszenia wpływu konsekwencji pandemii na sytuację płynnościową potroiła się w ubiegłym roku.
Możemy oczekiwać ponownego pogorszenia sytuacji płynnościowej
Grzegorz Sielewicz zwraca przy tym uwagę na kolejne po pandemii niespodziewane czynniki zewnętrze, które wpłyną na warunki konkurowania polskich firm. Mowa o powodującej zawirowania na światowych rynkach wojnie Rosja-Ukraina, która spotęguje wysokie ceny surowców i problemy z łańcuchami dostaw.
Źródło: Coface
Foto: stock.adobe.com/bnenin