Restauratorzy nadal obawiają się trwającej sytuacji pandemicznej. Subindeks Barometru EFL, który mówi o skłonności firm do wzrostu, na I kwartał br. był dla sektora HoReCa najniższy spośród 6 branż i wyniósł tylko 45,7 pkt. Ponad połowa przedsiębiorców prognozuje spadek sprzedaży.
Kolejne fale koronawirusa pogarszają sytuację finansową przedstawicieli HoReCa – 51% badanych potrzebuje dodatkowego zastrzyku gotówki na prowadzenie bieżącej działalności. Ponad połowa z nich spodziewa się mniejszej liczby gości i zamówień, najwięcej ze wszystkich badanych sektorów.
Początek roku nie zapowiada się dobrze dla kanału HoReCa
Barometr EFL dla kanały HoReCa na I kwartał tego roku wyniósł 45,7 pkt. Oznacza to spadek o 1,5 pkt. w porównaniu do poprzedniego kwartału i wynik porównywalny do tego sprzed roku. Jak komentuje Radosław Woźniak, prezes EFL, po entuzjaźmie z III kwartału 2021 roku, kiedy subindeks dla HoReCa wyniósł blisko 60 pkt. i był najwyższym wśród 6 badanych sektorów, nie ma już śladu.
Tak jak pod koniec 2021, tak i z początkiem tego roku nastroje restauratorów i hotelarzy wróciły do pandemicznej, smutnej normy. Świadczą o tym nie tylko prognozowana mniejsza sprzedaż czy brak planów inwestycyjnych, ale coraz większe zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne.
Jak zauważa prezes EFL, przed kryzysem, środki funansowe były potrzebne przedsiębiorcow do realizacji inwestycji, obecnie najpewniej są konieczne do utrzymania działalności. A mowa tu o opłatach czynszów za najem lokalu, wynagrodzeniach czy nawet spłacie dotychczasowych zobowiązań.
Bez wątpienia HoReCa odczuje najboleśniej ekonomiczne powikłania COVID-19. Dodając do tego galopującą inflację, wzrost cen energii, gazu, podatków oraz wynikającą z nich presję płacową wśród pracowników, to możemy być przekonani, że kolejne hotele, restauracje, kawiarnie, bary nie przetrwają tej zimy.
Pierwszy kwartał przyniesie gwałtowny spadek zamówień?
Na niższą w porównaniu do poprzedniego pomiaru wartość subindeksu Barometru EFL dla HoReCa na I kwartał br. największy wpływ miały prognozy w obszarze sprzedaży. 52,5% hoteli, restauracji i firm cateringowych prognozuje spadek zamówień w swoich lokalach w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Jest to najwyższy wynik wśród 6 badanych branż. Tylko 4% ankietowanych liczy na większą sprzedaż, a 42,5% nie spodziewa się większych zmian w porównaniu do ostatnich miesięcy ubiegłego roku.
Pesymistyczne prognozy sprzedażowe nie pozostają bez wpływu na płynność finansową. Jej pogorszenia spodziewa się niemal połowa przedsiębiorców (49%), również najwięcej wśród 6 badanych sektorów.
Warto zwrócić uwagę na wysoki odsetek przedsiębiorców prognozujących większe zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne. Aż 51% potrzebuje dodatkowego wsparcia finansowego. Te z pewnością będzie potrzebne na dokapitalizowanie bieżącej działalności, a nie (jak to bywało najczęściej przed pandemią) na planowane inwestycje i rozwój przedsiębiorstwa.
W przypadku planów inwestycyjnych dominuje stagnacja
W branży HoReCa odsetek MŚP nie przewidujących zmian wyniósł aż 95%. Nikt nie wskazał na zwiększenie inwestycji, a 5% spodziewa się ich obcięcia. Ostatnie wyniki Związku Polskiego Leasingu potwierdzają, że segmenty, które są mocno uzależnione od bieżącej sytuacji gospodarczej, takie jak gastronomia, odnotowują słabsze wyniki.
Z danych ZPL wynika, że biznes gastronomiczny w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2021 roku mniej inwestował. Wartość leasingu sprzętu gastronomicznego od początku stycznia 2021 do końca września 2021 wyniosła 144,5 mln zł, o 11% mniej niż w analogicznym okresie 2020 roku.
Źródło: EFL