Jak wynika z obserwacji zachowań ponad miliona konsumentów, ruch w wielkopowierzchniowych sklepach spożywczych wzrósł przed ostatnimi świętami o 9,2% względem analogicznego okresu 2020 roku. Z kolei liczba klientów zwiększyła się o 2,8%. Widać więc odbicie, ale wciąż jest daleko do poziomów notowanych przed pandemią.
Eksperci komentujący wyniki grudniowej sprzedaży zwracają uwagę na utrzymujący się trend częstszego wybierania przez klientów dyskontów kosztem innych placówek. Można też zauważyć, że w ciągu dwóch lat średni czas wizyty w ww. formacie wydłużył się. Natomiast skrócił się w supermarketach i hipermarketach.
Grudniowy ruch w sklepach był o ponad 9% wyższy niż w 2020 roku
Dzięki najnowszemu raportowi firmy technologicznej Proxi.cloud oraz platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH wiemy, jak wyglądały zakupy spożywcze przed ostatnim Bożym Narodzeniem. Sytuacja została porównana z analogicznymi okresami lat 2019-2020. Za pośrednictwem tzw. geofencingów zebrano dane zachowań ponad miliona konsumentów. Uwzględniono ich wizyty w przeszło 7 tys. sklepów w dniach od 1 do 24 grudnia każdego analizowanego roku.
Natomiast porównując dane z końcówki 2021 roku z analogicznym okresem 2019 roku, widać, że każdy format zanotował większe spadki bazy klientów niż ruchu. Jak podkreśla Mateusz Chołuj z Proxi.cloud, w dużo większym stopniu zakupy w danym gospodarstwie domowym robi tylko jedna osoba. Natomiast każdy klient odwiedzał w tym okresie sklepy średnio o 8% częściej niż 2 lata wcześniej, mimo trwającej pandemii.
Klienci wybierają dyskonty kosztem innych sklepów
Autorzy raportu zwracają także uwagę na utrzymujący się trend częstszego wybierania przez konsumentów dyskontów kosztem sklepów innych formatów. Ostatnio udział hipermarketów w łącznym ruchu wyniósł 15,7%, w 2020 roku – 17,2%, a w 2019 roku – 16,9%.
Z kolei dyskonty, z wynikiem 61,9%, zyskały 2,1 p.p. względem 2020 roku oraz 3,6 p.p. w porównaniu z 2019 rokiem. Natomiast największy spadek w ciągu dwóch lat odnotowały supermarkety – o 2,4 p.p. Zdaniem ekspertów z UCE RESEARCH, ten wynik boli podwójnie, bo łączny ruch zmniejszył się od 2019 roku o 23,9%.
Dyskonty – ruch coraz większy, ale daleko mu jeszcze do czasu sprzed pandemii
W końcówce 2021 roku dyskonty odnotowały o prawie 13% większy ruch niż w 2020 roku. Ponadto miały prawie 10% więcej shopperów rok do roku. Jednak ubiegłoroczne dane oznaczają spadki względem 2019 roku, odpowiednio o 19,2% i 21,9%.
Ostatnio aż 52% klientów tych placówek robiło tam zakupy częściej niż 2 razy w tygodniu. Z kolei 28% kupowało w nich średnio raz w tygodniu i rzadziej. W grudniu ub.r. średni czas wizyty w dyskoncie wyniósł 19,45 minut, a więc był krótszy niż w 2020 roku (20,23 min.), a zarazem dłuższy niż w 2019 roku (19,26 min.).
Supermarkety – zdecydowany spadek liczby klientów
Z kolei supermarkety zaliczą zeszłoroczny okres przedświąteczny do zdecydowanie mniej udanych, co podkreśla Mateusz Chołuj. Wprawdzie odnotowały one o 6,4% większy ruch w porównaniu z 2020 rokiem, ale baza ich klientów skurczyła się o 10,8%. Natomiast zestawiając ubiegłoroczne dane z tymi z 2019 roku, widać mniejszy o 31,1% footfall. Liczba unikalnych klientów spadła o 38%.
Hipermarkety – spadek średniego czasu wizyty klientów
Ostatni okres przedświąteczny przyniósł hipermarketom większą o 6,5% bazę klientów w porównaniu z 2020 rokiem. Ale ruch pozostał rok do roku na tym samym poziomie. Dane zebrane pod koniec ubiegłego roku pokazują spore spadki względem analogicznego okresu 2019 roku. Wizyt w sklepach w porównaniu do czasu sprzed pandemii ubyło aż o 29,4%, a klientów – o 32,5%. Z roku na rok zmniejszył się średni czas pobytu w takiej placówce. Pod koniec 2019 roku wyniósł on 29,46 minut, rok później – 28,16 minut, a ostatnio – 27,27 min.
Źródło: MondayNews