Polski Ład – na czym polega obecny problem? [KOMENTARZ FPP]

Polski Ład – na czym polega obecny problem? [KOMENTARZ FPP]

Obowiązujące od niespełna dwóch tygodni nowe przepisy podatkowe, tzw. Polski Ład, ukazują tak wiele problemów, że już one uzasadniają odsunięcie w czasie obowiązywania nowych rozwiązań co najmniej do początku 2023 r., albo nawet 2024 r.

Na czym polega obecny problem z Polskim Ładem?

  • Wprowadzenie w życie zmian podatkowych Polskiego Ładu miało przynieść wzrost zarobków netto pracowników zarabiających do ok. 5700 zł brutto miesięcznie.
  • Tymczasem po 1 stycznia 2022 r. wynagrodzenia wielu pracowników zmalały, zamiast wzrosnąć lub pozostać na dotychczasowym poziomie – co wynika ze wzrostu potrącanej zaliczki na podatek dochodowy.
  • Płacona zaliczka na PIT wzrosła, gdyż zniesiona została możliwość odliczania składki zdrowotnej. Wzrost ten nie jest rekompensowany przez zmiany korzystne dla pracowników w przypadku nieuwzględnienia kwoty wolnej w rozliczeniu (brak złożonego PIT-2).
  • Obecne problemy wkrótce zaczną dotykać coraz liczniejszej grupy pracujących. Szczególnie trudna jest sytuacja zleceniobiorców, którzy zgodnie z przepisami nie mogą składać oświadczenia PIT-2 i rozliczać kwoty zmniejszającej podatek w miesięcznych zaliczkach. Tymczasem zgodnie z szacunkami GUS ok. 900 tys. osób utrzymuje się głównie z pracy na umowach cywilnoprawnych.
  • Różnice zostaną zwrócone w 2023 r. po rozliczeniu rocznym PIT, ale obecna sytuacja oznacza kredytowanie państwa przez pracowników i zleceniobiorców – w warunkach dynamicznie rosnących cen towarów i usług konsumpcyjnych.

Problem, który ujawnił się już w pierwszych dniach funkcjonowania Polskiego Ładu jest związany z kwestią obliczania zaliczek na podatek dochodowy pracowników. Wielu pracowników, którzy w założeniu mieli skorzystać na zmianach podatkowych Polskiego Ładu zobaczyło niższe wypłaty miesięcznego wynagrodzenia. Wynika to z łącznego efektu dwóch zmian. Po pierwsze przy obliczaniu zaliczki na podatek dochodowy zaprzestano uwzględniać odliczenie składki zdrowotnej w części w jakiej wcześniej można było ją odliczać, a jednocześnie to co miało rekompensować brak liczenie składki zdrowotnej – czyli wyższa kwota wolna od podatku – nie zostało uwzględnione, ponieważ dzieje się to tylko na wniosek pracownika. Z kolei część pracowników wcześniej nie składało takie wniosku, bo kwota wolna od podatku nie wpływała istotnie na wysokość miesięcznego wynagrodzenia. Teraz wygląda to inaczej.

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich

Nie jest za późno, by odsunąć Polski Ład do 2023 r.

Wszystko wskazuje na to, że kolejne problemy są dopiero przed nami – po pełnych trudności rozliczeniach pierwszych wypłat wynagrodzeń, przyjdzie niebawem czas na zastosowanie pozostałej części niezwykle obszernych przepisów podatkowych Polskiego Ładu.

W gospodarce dotkniętej kryzysem wywołanym pandemią, szybującymi cenami energii i znacznie podwyższonej inflacji, dokładanie decyzją ustawodawcy dodatkowych kosztów i ryzyk jest nieodpowiedzialne. Dlatego należy zdecydowanie opowiedzieć się za przesunięciem w czasie stosowania przepisów Polskiego Ładu o co najmniej rok. Jeszcze nie jest za późno, bo nie minął nawet drugi tydzień obowiązywania nowych przepisów. „Przywrócenie” starego stanu prawnego będzie mniej dotkliwie i szkodliwe niż było wprowadzenie rewolucji podatkowej bez odpowiedniego czasu na przygotowanie (vacatio legis).

Ministerstwo Finansów chce, aby pracodawcy obliczali zaliczki na podatek dochodowy podwójnie, czyli w oparciu o stare i nowe zasady. Natomiast my uważamy, że zamiast wprowadzania takiego prowizorycznego rozwiązania i dokładania pracy przedsiębiorcom, a finalnie nie rozwiązywaniu, a odkładaniu problemu w czasie, należy rozwiązać przyczynę, która leży u źródła problemu, a mianowicie – uwzględnić kwotę wolną od podatku. Tutaj możliwe jest skorzystanie z uprawnienia jakie daje Ministrowi Finansów art. 22 par. 1 Ordynacji Podatkowej, który pozwala mu na drodze rozporządzenia zwolnić podatnika z pobierania zaliczki.

Łukasz Kozłowski

Minimum to umożliwienie korzystanie z kwoty wolnej od stycznia zarówno dla pracowników i dla zleceniobiorców

Jeżeli nie dojdzie do rozwiązania optymalnego, czyli przesunięcia w czasie obowiązywania Polskiego Ładu do 2023 r., to absolutnym minimum jest umożliwienie skorzystanie przez wszystkich pracujących z nowej kwoty wolnej już od stycznia 2021 r. Obecne rozwiązania wprowadzają wiele zamieszania, są trudne do wykonywania i budzą uzasadnione obawy pracowników i zleceniobiorców.

Dlatego Federacja Przedsiębiorców Polskich proponuje, aby Minister Finansów zwolnił, w trybie art. 22 §1 Ordynacji podatkowej, z poboru zaliczki na PIT płatników w takim zakresie, w jakim uwzględnia to nową kwotę wolną od podatku. Przepis dotyczyłyby zarówno pracowników i zleceniobiorców – którzy jedynie oświadczaliby, czy nie wyczerpują u innego pracodawcy limitu kwoty wolnej.

W ten sposób osiągamy identyczny efekt – czyli ochronę zatrudnionych przed tymczasowym spadkiem wypłacanego im wynagrodzenia – a jednocześnie nie obciążamy przedsiębiorców dodatkowymi zbędnymi obowiązkami i unikamy potencjalnych pułapek, które mogą kryć się za niejasnymi i trudnymi w interpretacji przepisami.

Każda zmiana podatkowa, a tym bardziej tak wielka, powinna być przeprowadzana zgodnie z zasadami poprawnej legislacji i tzw. konstytucją biznesu

Każda zmiana prawa powinna być przygotowana z myślą o adresatach. Tymczasem, drastycznie skrócone vacatio legis, a obecnie – nakaz równoczesnego stosowania przepisów z 2021 r. i nowych – z 2022 r., to podręcznikowy przykład nakładania na przedsiębiorców zbędnych obciążeń administracyjnych. Ten  obowiązek jest szczególnie dotkliwy, ponieważ wielu przedsiębiorców nie dysponuje już systemami informatycznymi z 2021 r. To naraża ich na dodatkowe koszty.

Taka praktyka legislacyjna nie tylko narusza zasady poprawnej legislacji, ale przede wszystkim jest utrapieniem dla stosujących. Tymczasem, należało stosować się do wyraźnych zaleceń płynących z przepisów Prawa przedsiębiorców (tzw. Konstytucji Biznesu), które zawiera wyraźne wskazówki, jak tworzyć prawo dla przedsiębiorców.

Jak prosto i skutecznie rozwiązać problem – propozycja FPP – podsumowanie

  1. Zamiast wprowadzać nowy, dualny system obliczania zaliczek na PIT, Ministerstwo Finansów powinno umożliwić uwzględnianie kwoty wolnej od podatku w rozliczaniu miesięcznych zaliczek na PIT.
  2. Konieczne jest bezzwłoczne wydanie rozporządzenia na podstawie art. 22 §1 Ordynacji podatkowej, które zwalniałoby z poboru zaliczki na PIT płatników w takim zakresie, w jakim uwzględnia to nową kwotę wolną od podatku. Aby zapobiec wielokrotnemu wykorzystaniu limitu kwoty wolnej, zatrudniony składałby oświadczenie o tym, że nie wyczerpuje tego limitu u innych podmiotów zatrudniających.
  3. Należy znowelizować przepisy art. 32 ustawy o PIT, tak aby złożenie oświadczenia umożliwiającego korzystanie z kwoty zmniejszającej podatek przy ustalaniu zaliczek na podatek dochodowych możliwe było w każdym momencie (a nie tylko przed wypłatą pierwszego wynagrodzenia w roku) a także, by mogli je składać nie tylko pracownicy, lecz również osoby wykonujący umowy zlecenie.

źródło: informacja prasowa FPP
foto główne: Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP)

Reklama