Fenomen prosecco to nie jest tylko i wyłącznie polska domena. Trunek ten świetnie sprzedaje się na całym świecie, np. za oceanem w Stanach Zjednoczonych czy w Niemczech. Może nieco mniej do niego przekonani są Francuzi, którzy mają świetne wina spokojne i to głównie im poświęcają uwagę. Jednak nieliczne wyjątki nie są w stanie ukryć jak alkohol z bąbelkami zawładnął współczesnym konsumentem.
Na każdą okazję
Musujące wina pierwotnie były kojarzone wyłącznie z okresem karnawałowym, a dokładniej ze świętowaniem Sylwestra i Nowego Roku. Charakterystyczny dla tych alkoholi wystrzał korka po otwarciu stanowił w dużej mierze element tradycji. Obecnie zachowania konsumenckie poszły znacznie dalej. Wina musujące, a w szczególności prosecco stały się towarzyszami codziennych spotkań czy uzupełnieniem posiłku, szczególnie w czasie ciepłych miesięcy roku. I moda ta z roku na rok zyskuje na sile.
Przyjemny smak i przystępna cena
Sam smak prosecco jest bardzo ważny. W większości dostępnych pozycji w tej kategorii to wina półwytrawne, czyli z niedużą zawartością cukru, który jest przyjemnie wyczuwalny. A jak podkreśla Tomasz Potrzebowski – Polacy kochają taką słodycz w winie.
Premiumizacja jako trend zwyżkowy
Półka z winami musującymi, a więc rosnącym segmentem rynku, to nie tylko prosecco. Oprócz takich rodzajów trunków jak cava czy asti, najbardziej znanym reprezentantem kategorii jest oczywiście szampan. Oprócz tego, że wyróżnia się on wyjątkową metodą produkcji i regionem wytwarzania, zdecydowanie na półce sklepowej zdradza go cena, która jest znacznie wyższa niż w przypadku pozostałych odmian win musujących. I właśnie premiumiuzacja, czyli rosnące zainteresowanie trunkami droższymi może być w najbliższych latach trendem, który będzie się rozwijał wśród amatorów alkoholi z bąbelkami.