Ponad 40% rodaków opowiada się za całkowitym lub częściowym zwolnieniem innowacyjnych firm działających w Polsce z płacenia podatków lub innych danin publicznych. Nieco więcej, bo przeszło 45%, jest temu przeciwnych.
- Zdaniem ponad 61% badanych, ewentualna ulga powinna zależeć od kraju pochodzenia kapitału.
- 73% ankietowanych w tej grupie dodatkowo uważa, że ulgowo trzeba traktować tylko rodzime podmioty.
- Komentujący wyniki eksperci zwracają uwagę na to, że nasza gospodarka ewidentnie potrzebuje innowacyjnych biznesów i to nawet tych z obcym kapitałem, bo to też jest dla nas korzystne.
W grudniu br. platforma analityczno-badawcza UCE RESEARCH przeprowadziła dla Grupy Kapitałowej DGA badanie wśród ponad 1,4 tys. dorosłych Polaków, którzy nie wykonują działalności gospodarczej i nie zasiadają w zarządach przedsiębiorstw czy też w radach nadzorczych spółek.
Wyniki sondażu
Na wstępie ankiety wyjaśniono im, na czym polega innowacyjność przedsiębiorstw. Podano też jej bezpośrednie przykłady. I jak wykazał sondaż, 40,2% ankietowanych uważa, że innowacyjne firmy działające na terenie Polski powinny być zwalniane z płacenia części lub całości podatków bądź innych danin publicznych. 45,6% respondentów myśli odwrotnie. Natomiast 14,2% badanych nie ma zdania na ten temat.
Z kolei Anna Szymańska, Wiceprezes Zarządu DGA, zauważa, że systemem ulg na prowadzenie firm innowacyjnych i badawczo-rozwojowych, który od kilku lat istnieje w Polsce, wpisał się już w zbiorową świadomość. Znane są sukcesy takich podmiotów, ale też przykłady złego wykorzystania środków finansowych i braku efektów przy dużych nakładach.
Zwolennicy vs przeciwnicy
Najwięcej przeciwników wprowadzenia ulg podatkowych mieszka w miejscowościach liczących 20-99 tys. ludności. Głównie są to starsze osoby, tj. będące w wieku od 56 do 80 lat. Z kolei zwolennicy ww. ulg najczęściej mieszkają w największych polskich miastach i mają od 23 do 35 lat.
"Wsparcie dla innowacyjnych firm w postaci ulg najczęściej popierają młode osoby, bo one z reguły luźniej podchodzą do płacenia jakichkolwiek danin. Z kolei seniorzy z reguły nie widzą wokół siebie innowacji, mimo że naprawdę często z nich korzystają. Dlatego ich stosunek do tego może być bardziej sceptyczny" – tłumaczą autorzy badania.
Czy pochodzenie kapitału jest istotne?
Według sondażu, aż 61,3% osób uważa, że uprzywilejowanie innowacyjnych firm w powiązaniu ze zwolnieniem z płacenia części lub całości podatków bądź innych danin publicznych powinno zależeć od kraju pochodzenia kapitału. Dla 32,5% respondentów ta kwestia nie ma znaczenia. Tylko 6,2% jest w tej sprawie niezdecydowanych. Ponadto w pierwszej i największej grupie ankietowanych niecałe 73% twierdzi, że tego typu wsparcie należy się wyłącznie przedsiębiorstwom z polskim kapitałem.
W ocenie Anny Szymańskiej, respondenci są świadomi tego, że poprzez płacenie danin publicznych mają swój udział w finansowaniu zwolnień z opłat i podatków dla innych. Jeżeli innowatorem będzie firma z rodzimym kapitałem, to jej sukces na lokalnym rynku prawdopodobnie skonsumuje polski obywatel. Warto dodać, że według badania zwolennicy uprzywilejowania wyłącznie polskich firm zazwyczaj mieszkają w miastach liczących od 50 do 99 tys. oraz od 100 tys. do 199 tys. ludności. Najczęściej mają 36-55 lat i wyższe lub średnie wykształcenie. I przeważne zarabiają 5000-6999 zł netto lub 3000-4999 zł.
źródło: informacja prasowa / Mondaynews