16 grudnia Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa oraz Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa podpisali umowę, która zapowiada pilotaż projektu paszportyzacji żywności w Polsce. Początkowo system ma identyfikować historię rolną ziemniaków, wołowiny i wieprzowiny.
Dlaczego paszportyzacja żywności jest ważna?
Coraz większa grupa Polaków coraz bardziej świadome zwraca uwagę, na żywność, którą kupuje. Konsumenci patrzą nie tylko na wygląd i jakość, ale również skład oraz pochodzenie produktu. Paszportyzacja produktów umożliwi dostęp do informacji na temat produktów na każdym etapie łańcucha dostaw. I nie chodzi tutaj jedynie o kraj pochodzenia, który zresztą już teraz jest sygnalizowany na opakowaniach.
Już wiemy, że jesteśmy w stanie pokazać, gdzie np. taki byk był chowany, w jaki sposób, czy brał antybiotyki, czy też nie brał, przez kogo był leczony, w jaki sposób był przewożony, czy był tam dobrostan oraz czy w sposób humanitarny został w ubojni przetworzony.
Jak mówi Robert Król, zastępca dyrektora w NASK, mają pojawić się różne paszporty. "Najbardziej powszechny będzie zawierał najbardziej podstawowe informacje. Natomiast rolnicy, którzy będą mieli chęć podnoszenia jakości swoich produktów i jednocześnie oferowania lepszej żywności na rynku, będą mogli dodawać do tego paszportu więcej informacji, np. zawartość biologiczną, mikroelementy" – tłumaczy.
Na paszportyzacji zyska polski eksport
To projekt unikalny na skalę światową. Dotychczas podobne praktyki stosowały jedynie największe sieci handlowe. Tutaj możesz przeczytać o technologii opartej na blockchain, którą wprowadził w tym roku Carrefour. Jak podkreśla Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, na paszportyzacji skorzysta eksport polskiej żywności. A ten w 2020 roku wyniósł 34 mld euro wartości, co stanowi wzrost o 2 mld euro w stosunku do poprzedzającego roku.
Dzięki temu paszportowi będziemy mogli w bardzo szybkim czasie otworzyć nowe rynki zbytu, właśnie dlatego że będziemy w stanie udowodnić dobrostan oraz humanitarne traktowanie zwierząt.
Paszportyzacja Polskiej Żywności z planami do 2024 roku
Paszportyzacja Polskiej Żywności ma pozwolić na budowę cyfrowego systemu, który umożliwi m.in. śledzenie informacji o produktach w łańcuchu dostaw „od pola do stołu” i uzyskanie wiarygodnej informacji o żywności na każdym jego etapie. Na tym zaś zależy konsumentom.
Pilotaż potrwa do 2023 roku i sprawdzi praktyczne możliwości zbudowania jednego, kompleksowego systemu IT dla różnych produktów żywnościowych. W efekcie możliwe będzie wygenerowania pełnego zakresu „paszportu” danego produktu oraz udostępnienie uczestnikom rynku informacji, które potwierdzą autentyczność, jakość i bezpieczeństwo żywności.
Drugi etap projektu, czyli budowa docelowego systemu IT, zaplanowana została na lata 2023–2024. Kluczowym etapem jego realizacji będzie wdrożenie do systemu IT funkcji udostępniającej informacje o produkcie żywnościowym konsumentom za pomocą aplikacji mobilnej. System będzie można następnie rozbudować o kolejne rynki.
Wygramy przejrzystością, ponieważ jak wiemy, nasz eksport w tej chwili sięga ponad 156 mld zł rocznie. Dzięki temu paszportowi będziemy mogli w bardzo szybkim czasie otworzyć nowe rynki zbytu, właśnie dlatego że będziemy w stanie udowodnić dobrostan oraz humanitarne traktowanie zwierząt.
Źródło: Newseria
