Spożycie mięsa wołowego w Polsce z roku na rok rośnie. Niemniej dalej jego poziom jest niewysoki w stosunku do innych krajów europejskich. Na niekorzyść wołowiny działają liczne mity, które narosły wokół tematu jej produkcji. Jacek Zarzecki, prezes zarządu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, obala największe z nich.
Mit 1 – tysiące litrów zmarnowanej wody
Wielokrotnie powtarzanym mitem wśród sceptyków (a przede wszystkim przeciwników) produkcji mięsa jest ten, o zużywaniu 15 tys. litrów wody do produkcji 1 kilograma mięsa wołowego.
W całej dyskusji na temat produkcji mięsa brakuje przede wszystkim wiedzy. Ważne jest też to, żeby dobrać odpowiedni sposób komunikacji, by do odbiorcy trafiały prawdziwe, a nie zniekształcone informacje.
Mit 2 – produkcja zwierzęca powoduje utratę bioróżnorodności
Mit 3 – za emisję gazów cieplarnianych w największym stopniu odpowiada produkcja zwierzęca
Słyszymy o tym, że zwierzęta produkują największą ilość gazów cieplarnianych. Nasz ekspert podkreśla, że jest to kolejny mit.
Jacek Zarzecki podkreśla, że niezwykle istotna jest edukacja i walka z mitami. Dodaje, że musimy przekazywać konsumentom rzetelną wiedzę i mówić mu, że wszystko jedzone i robione z rozsądkiem jest dobre dla niego. Ekspert ostrzega też przed ekstremizmami – zarówno tymi związanymi z wyłącznie mięsna dietą, jak też o przestawieniu się na jedzenie tylko produktów pochodzenia roślinnego czy tez zamienników mięsa.