Listopad z olbrzymim wzrostem cen. Drożyzna dotyczy kolejnych kategorii

Listopad z olbrzymim wzrostem cen. Drożyzna dotyczy kolejnych kategorii

W listopadzie podrożało aż 9 z 12 analizowanych kategorii – wynika z cyklicznego raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych". W tym czasie zakupy kosztowały nas o ponad 10% więcej niż rok wcześniej. 

  • W listopadzie odnotowano kolejne wzrosty cen. Najmocniej podrożały kolejno: artykuły tłuszczowe (w tym olej ze wzrostem +80%), produkty z kategorii inne (w tym karmy dla zwierząt +32%) oraz mięso ze wzrostem ceny +20% w porównaniu do czasu przed rokiem.
  • W skali całego miesiąca produkty w sklepach detalicznych podrożały o 10,7%. To jeden z większych wzrostów w ostatnim czasie.

Najmocniej, podobnie jak w poprzednim okresie, w górę poszły ceny artykułów tłuszczowych – odnotowano tu wzrost aż o 60% w porównaniu do listopada 2020 roku. W tej kategorii znowu wyróżnił się olej, ze wzrostem ceny na poziomie 80%. Drugą drożejącą grupą są produkty inne, obejmujące m.in. karmy dla zwierząt, ze wzrostem o 32%. Pierwszą trójkę zestawienia uzupełnia mięso – 20%. W innej kategorii mocno podrożał cukier, bo o prawie 60%. Do tego widać, że rok do roku w sklepach było drożej średnio o blisko 11%.

O ile podrożały produkty w listopadzie?

Raport autorstwa UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Grupy AdRetail bazuje na monitoringu blisko 36 tys. cen detalicznych największych operatorów handlowych w Polsce. Wynika z niego, że listopad 2021 był o 10,7% droższy w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Spośród 12 analizownaych kategorii potaniały jedynie 3.

To jeden z większych wzrostów w ostatnim czasie. Dla porównania można wskazać, że w październiku br. zakupy były droższe średnio o 4,4% w relacji rocznej, a podrożało 8 kategorii. Natomiast we wrześniu br. odnotowano skok o 8,8%. Wtedy 7 kategorii poszło w górę.

Drożyzna w sklepach dotrzymuje kroku inflacji. Ten stan na koniec roku nasze centrum analiz przewidywało już pod koniec wakacji. Wtedy wielu ekspertów mówiło, że to raczej mało prawdopodobne. Jednak jak widać po najnowszych danych, mamy niestety obecnie dwucyfrowy wzrost cen w sklepach z żywnością.

Karol Kamiński, współautor badania z Centrum Analiz Grupy AdRetail

Wzrosty cen surowców przekładają się na przemysł spożywczy

Z kolei Grzegorz Rykaczewski z Santander Bank podkreśla, że w porównaniu z ub.r. mocno wzrosły ceny surowców wykorzystywanych w transporcie i energetyce. Dodatkowo rosną koszty pracy. To wszystko bardzo mocno przekłada się na sytuację w gospodarce, w tym również w przemyśle spożywczym. W efekcie następuje transmisja wyższych kosztów na kolejne ogniwa łańcucha, czyli do handlu, a na końcu do konsumenta.

Są kategorie, które wobec utrzymywania się warunków proinflacyjnych, po prostu dołączyły do ogólnego trendu inflacyjnego. Ważną rolę odegrały rosnące koszty pracy. Ta sytuacja niepokoi. Jednak okres przedświąteczny jest nieco mylący. Ceny idą w górę, ale działają też znane hamulce tego wzrostu, tzn. szeroko rozumiana promocja, wysyp towarów świątecznych i gwałtowny wzrost zakupów.

dr Andrzej Maria Faliński, były wieloletni dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD)

Które produkty podrożały najmocniej?

Z zebranych danych również wynika, że w listopadzie najbardziej podrożały w skali roku produkty tłuszczowe, bo aż o 60,6%. W tej kategorii największymi wzrostami charakteryzowały się:

  • olej – cena w listopadzie 2021 wyższa o 79,4% niż rok wcześniej,
  • margaryna – o 36%,
  • masło – o 34,1%.

Jak zaznacza Karol Kamiński, o drożejącym oleju mówi się już od kilku miesięcy, ale wciąż nie ustabilizowała się jego cena. Oprócz czynników zewnętrznych, swoją cegiełkę dokładają też sami konsumenci, którzy zaczęli częściej kupować ten produkt na tzw. zapas.

W listopadzie oleje roślinne były droższe na świecie o ponad 50% w relacji rocznej. Podwyżki były wzmacniane wyższymi niż przed rokiem cenami ropy, które zwiększyły popyt na biokomponenty paliwowe. O około połowę podrożało też masło w hurcie w Polsce. Pośrednią przyczyną jest sytuacja na rynku produktów substytucyjnych, tj. margaryny. Do tego dochodzi spowolnienie dynamiki produkcji w UE i większy niż przed rokiem popyt w sektorze HoReCa.

Mariusz Dziwulski z PKO Banku Polskiego

Produkty inne na drugim miejscu pod względem cen

Na drugim miejscu zestawienia obejmującego największe podwyżki znajdują się produkty inne – 32%. Tu widoczne są przede wszystkim wzrosty cen dla:

  • karm dla psów (o 33,2%),
  • karm dla kotów (32%).

Wzrost cen karm dla psów i kotów był kwestią czasu. Produkowane są bowiem ze składników, które w ostatnim czasie podrożały najbardziej, czyli mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, a także tłuszcze. Produkcja tych często wysoce przetworzonych artykułów konsumuje znaczną ilość energii elektrycznej, a ta również podrożała.

Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland

Mięso coraz droższe

Trzecią pozycję w zestawieniu kategorii, które najbardziej podrożały, zajmuje mięso – 20%:

  • wołowina poszła w górę o 27,7%,
  • cielęcina o 23,6%,
  • drób zdrożał o 19%,
  • wieprzowina potaniała o 2%.

Wołowina drożeje pod wpływem uwarunkowań światowych, tj. ograniczenia sprzedaży przez głównych eksporterów oraz rosnący popyt w Azji. W przypadku drobiu obserwujemy silną presję kosztową, która negatywnie wpływa na produkcję w Polsce i w innych krajach UE. Ponadto wyższy niż przed rokiem jest popyt w sektorze HoReCa. Jednak skala wzrostów wynika z niskiej bazy odniesienia. W ub.r. – wskutek pandemii COVID-19 – ceny drobiu były bardzo niskie. Tanieje natomiast wieprzowina, czego przyczyną jest zmniejszony popyt w Chinach. W III kwartale br. unijny eksport mięsa wieprzowego do Chin zmalał o blisko połowę.

Mariusz Dziwulski z PKO Banku Polskiego

Podwyżki cen nie ominęły większości kategorii

Kolejne miejsce wśród drożejących kategorii zajmuje nabiał – 16,2%. Za nim są warzywa – 11,2%. Natomiast w czterech przypadkach wzrosty są jednocyfrowe – napoje – 6,8%, chemia gospodarcza – 5,7%, pieczywo – 1,7%, a także owoce – 0,08%.

Ceny nabiału w tym roku bardzo różnie się zachowywały. Raz rosły, a raz spadały. Natomiast w ostatnim czasie, patrząc w porównaniu do danych z września czy też października, widać, że w tym pierwszym miesiącu ceny rok do roku poszły w górę o 3%, a w drugim – o 4,5%. Skok jest więc dość spory. Z kolei warzywa w październiku br. były droższe o 3% w porównaniu z cenami z 2020 r. Ale we wrześniu drożej było w relacji rocznej o 17,8%.

Karol Kamiński, współautor badania z Centrum Analiz Grupy AdRetail

Choć produkty sypkie potaniały roku do roku o 0,8%, to w tym czasie cukier podrożał aż o 58,9%. Jak stwierdza Grzegorz Rykaczewski, jego cena jest efektem sytuacji na rynku światowym. Wpłynął na nią istotny spadek produkcji w Brazylii, która jest największym dostawcą tego produktu na świecie. Dodatkowo wzrost kosztów transportu odbija się na cenach na rynku.

Oczywiście, ceny w sklepach będą rosły. Nie zginą bowiem systemowe czynniki mające na to wpływ, tzn. fiskalizm i socjalne podejście do kosztu pracy. Do tego dochodzą rosnące koszty wielu surowców, logistyki i pieniądza. Inflacji nie da się zatrzymać na sygnał, tym bardziej w sytuacji, kiedy utrzymywane są czynniki proinflacyjne

dr Andrzej Maria Faliński, były wieloletni dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD)

Źródło: Monday News

Reklama