Obecnie UOKiK prowadzi już 4 postępowania w sprawie nałożenia kary. To rezultat rozpoczętej we wrześniu kontroli współprac i oznaczania treści sponsorowanych przez influencerów.
We wrześniu UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające, które miało uporządkować rynek treści sponsorowanych w mediach społecznościowych. Weryfikowane były przede wszystkim zasady współpracy influencerów z markami i agencjami reklamowymi oraz sposób oznaczania treści sponsorowanych.
Przeczytaj też:
W świecie mediów społecznościowych pojawiło się wtedy wiele spekulacji. Okazało się, że pisma od UOKiK otrzymali najpopularniejsi influencerzy oraz wielkie agencje reklamowe. Niektórzy odważyli się zbagatelizować kontrolę. Teraz czeka ich postępowanie w sprawie nałożenia kary.
UOKiK nałoży kary na Kruszwila, Dubiela, Maffashion i Marley?
Jak informuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, na ten moment prowadzone są 4 postępowania. Wśród influencerów, których dotyczą, znalazły się osoby, które nie współpracowały z urzędem.
Postępowania te dotyczą:
- Kruszwila – Marka Kruszela,
- Marcina Dubiela,
- Maffashion – Julii Kuczyńskiej,
- Marley – Marleny Sojki.
UOKiK podczas rozpoczętego we wrześniu postępowania wyjaśniającego poprosił twórców i agencje reklamowe o udziele informacji dotyczących m.in. zawartych umów, zasad współpracy i oznaczania publikowanych treści. Niestety, część adresatów nie odebrała korespondencji lub nie odpowiedziała na zadane pytania, nie przesłała również wymaganych dokumentów.
Takie zachowanie odczytujemy jako brak współpracy z Prezesem Urzędu w toku prowadzonego postępowania, za co grożą osobne sankcje finansowe. Z tego też powodu wszcząłem postępowania w sprawie nałożenia kary za brak udzielenia informacji. Nie wykluczamy kolejnych tego rodzaju działań – zarówno względem przedsiębiorców, którzy nie udzielają informacji w postępowaniu dotyczącym kryptoreklamy, jak i tzw. scamu.
Prezes UOKiK weryfikuje również jak portale społecznościowe umożliwiają użytkownikom oznaczania treści sponsorowanych oraz czy wpływa to w jakikolwiek sposób na zasięgi osób, które robią to prawidłowo. Zdaniem Prezesa UOKiK negatywne konsekwencje związane z ograniczeniem zasięgów powinni ponosić wyłącznie influencerzy, którzy nie informują obserwujących ich konsumentów o tym, że odpłatnie promują produkty lub usługi.
