Dwucyfrowy wzrost cen surowców w Europie. Wyzwaniem płynność finansowa

Dwucyfrowy wzrost cen surowców w Europie. Wyzwaniem płynność finansowa

Jak pokazuje badanie Horváth & Partners i Movens Advisory, przeprowadzone wśród ponad 1 000 członków kadry kierowniczej firm produkcyjnych z 12 krajów europejskich, producenci nie spodziewają się zakończenia spirali cenowej również w perspektywie średnioterminowej. Wręcz przeciwnie, w przypadku prawie wszystkich grup surowców, branże dotknięte tym problemem zakładają dalszy, dwucyfrowy wzrost cen.

Od jesieni 2020 r. ceny surowców wzrosły średnio o 30%, a od początku 2021 r. o 20%, przy czym np. w przypadku wybranych materiałów metalowych wzrost ten wyniósł 65%. Najsilniejszy odnotowano w przypadku drewna, którego cena w Niemczech podwoiła się od września 2020 r.

Co dwa, trzy dni ceny towarów są korygowane w górę. Trend wyznaczają Ameryka Północna i Chiny, gdzie ceny są już o jedną trzecią wyższe niż w Europie.

Wojciech Gorzeń, ekspert ds. cen z Movens Advisory

Taka sytuacja bezpośrednio wpływa na sytuację finansową producentów i ich klientów, także tych w Polsce. To nie tylko dodatkowe paliwo do presji inflacyjnej, ale również zagrożenie dla zasobów gotówkowych firm m.in. z sektora MŚP.

Dochodzi nawet do tego, że coraz więcej zakładów rzemieślniczych musi przerwać działalność i ubiegać się o pracę w niepełnym wymiarze godzin, ponieważ pomimo dużej liczby zamówień, na rynku jest po prostu zbyt mało surowców, które można nabyć, nawet po zawyżonych cenach.

Danilo Zatta z firmy doradczej Horváth & Partners

Anna Kozłowska, country manager Finiaty w Polsce, zwraca uwagę na największe wyzwanie, przed którym stoją firmy, zwłaszcza z segmentu MŚP, czyli utrzymanie płynności finansowej. Na kondycję finansową przedsiębiorstw negatywnie wpłynęły właśnie opóźnione płatności, ale też utrata kontahentów czy nowe koszty związane z reżimem sanitarnym.

Dalszy wzrost cen w połączeniu ze zmianami podatkowymi oraz ograniczonymi możliwościami pozyskania kapitału na sfinansowanie bieżących wydatków niebezpiecznie szybko przybliża firmy z segmentu MŚP do skraju finansowej wytrzymałości. Trafiają w błędne koło - tracą płynność, kontrakty i zaufanie instytucji finansowych, które zwłaszcza teraz bardzo rygorystycznie podchodzą do udzielania wsparcia finansowego. W dłuższej perspektywie każda firma w większym lub mniejszym stopniu będzie dotknięta tą sytuacją. W związku z tym przedsiębiorcy muszą być jeszcze bardziej elastyczni i otwarci na nowe rozwiązania, które pozwolą im na dalsze funkcjonowanie w tak niepewnym i dynamicznie zmieniającym się środowisku.

Anna Kozłowska, country manager Finiaty w Polsce

 

Źródło: informacja prasowa

Reklama