Łowcy promocji na ten dzień czekają przez cały rok – a sklepy miesiącami się do niego przygotują. Mimo, iż producenci skrupulatnie przygotowują się na Black Friday – wpadki się zdarzają. A te warte są niekiedy dziesiątki milionów dolarów, a nawet renomę producenta. Przypominamy najgłośniejsze afery Czarnych Piątków.
Pomyłka warta 10 milionów dolarów
Błąd na stronie szwedzkiego producenta szczoteczek sonicznych Foreo sprawił, że cena urządzenia UFO została obniżona aż o 96%! W ciągu zaledwie 2 godzin użytkownicy kupili aż 38 575 urządzeń w cenie 9,99 USD (43 zł). Przy regularnej cenie detalicznej produktu, wynoszącej 1199 zł, oznaczało to straty na poziomie ponad 10 milionów dolarów. Mimo, że od tego wydarzenia minęły 2 lata – jest to jedna z najgłośniejszych wpadek, jakie przytrafiły się podczas Czarnego Piątku.
Producent, by oprócz pieniędzy nie stracić wizerunku zdecydował się na realizację wszystkich złożonych zamówień podczas wspomnianych feralnych 120 minut. Jak się okazuje, wśród użytkowników, którym udało się skorzystać z „nieplanowanej promocji”, dużą część stanowili Polacy. Zajęli drugie miejsce pośród nacji, które zakupiły UFO podczas usterki. Najwięcej szczoteczek kupili obywatele Stanów Zjednoczonych.
Znikające kody zniżkowe… – kto daje i odbiera…
Wszelkie błędy, zamierzone bądź przypadkowe, mogą znacząco wpłynąć na opinię o producencie. Jeszcze na wiele dni przed tegorocznym Czarnym Piątkiem boleśnie przekonał się o tym właściciel aplikacji Glovo.
W nocy z 3 na 4 listopada 2021 r. użytkownicy apki na swoich kontach mogli znaleźć kod rabatowy w wysokości 125 złotych. Znaczna kwota sprawiła, że o promocji szybko zrobiło się głośno, a chętnych na skorzystanie z niej z minuty na minutę przybywało. Aby otrzymać rabat na dowolne zakupy, wystarczyło wprowadzić kod BLACKFRIDAY, który zgodnie z deklaracją miał być aktywny aż do 15 listopada.
Jednak możliwość skorzystania z rabatu znikła równie szybko jak się pojawiła. Akcja okazała się być pomyłką, a zamówienia wykonane z kodem zniżkowym zostały anulowane. Zamiast przesyłki na użytkowników czekała wiadomość: „Dzień dobry, z powodu wykrytych nieprawidłowości związanych z pochodzeniem kodu BLACKFRIDAY został on anulowany. Prosimy o zgłoszenie na adres support@glovo.mail.kustomerapp.com w celu dalszego wyjaśnienia sytuacji”.
Niezadowolenie klienci wyrazili negatywnymi ocenami w sklepie Googla. Glovo zdecydowało się w ramach zadośćuczynienia za pomyłkę rozdać kody o wartości kilkunastu złotych.
Kiedy historia cen przechodzi do historii
Wpadkę w gorącym okresie listopadowych przecen zaliczyło też w 2018 r. Ceneo. Z porównywarki zniknęła bowiem opcja umożliwiająca sprawdzanie historii cen szukanych produktów. Użytkownicy powiązali awarię usługi z Czarnym Piątkiem i próbą uniemożliwienia sprawdzenia ile kosztowały towary przed obniżką.
Ceneo zapewniło, że historia cen została przywrócona na stronie internetowej serwisu jeszcze tego samego dnia, w którym pojawiła się awaria.