Jak podaje GUS – październikowa inflacja w Polsce wzrosła o 6,8%. W ciągu miesiąca ceny zwiększyły się o 1,1%. Tak wysokie wzrosty nie były notowane w kraju od 20 lat.
Po raz kolejny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych znalazł się powyżej progu celu inflacyjnego, który określony został przez Radę Polityki Pieniężnej. Obecnie 70% cen rośnie w tempie, które przekracza wskaźnik NBP.
Drogie paliwo i żywność
Najmocniej wzrosły ceny paliw. Olej napędowy zdrożał o 34,5%, a benzyna o 31%. Natomiast gazy ciekłe i pozostałe paliwa o 53,1%. GUS podaje, że dwucyfrowe wzrosty dotyczą też opału i gazu.
W październiku bardzo mocno podrożała również żywność. Urząd podaje, że mięso drobiowe i tłuszcze roślinne kosztują 15,5% więcej. Ogółem produkty spożywcze w minionym miesiącu odnotowały wzrost cen o 4,7%
Prognozy
Na początku listopada premier Mateusz Morawiecki zapowiedział uruchomienie wszystkich możliwych instrumentów w celu złagodzenia skutków galopujących wzrostów cen. Potwierdził on, że inflacja na poziomie 6,5-7% zagraża wzrostowi gospodarczemu. Prognozy ekspertów nie są optymistyczne. Polski Instytut Ekonomiczny przewiduje powolny spadek inflacji dopiero od początku przyszłego roku.
Z listopadowej projekcji Narodowego Banku Polskiego wynika natomiast, że inflacja w tym roku wyniesie 4,9%. W kolejnym roku ma trzymać się na poziomie 5,8%, a w 2023 roku – 3,6%.