Black Friday i Cyber Monday – czy sprzedawcy rzeczywiście obniżają ceny?

Black Friday i Cyber Monday – czy sprzedawcy rzeczywiście obniżają ceny?

Nie tylko internet ale i reklama offline bombarduje nas setkami komunikatów o ekstra rabatach, obniżkach cen, nadzwyczajnych promocjach czy niepowtarzalnych okazjach. To droga do Black Friday, który w tym roku przypada na 26 listopada oraz Cyber Monday, który ma miejsce 29 listopada. Ostatni tydzień listopada to prawdziwa uczta okazji. Ale czy na pewno płacimy mniej?

Jak czytamy w komunikacie prasowym Cinkciarz.pl, istnieje dość prosty sposób, by przekonać się, czy rzeczywiście z okazji Black Friday lub Cyber Monday można kupić telewizor, laptop, torebkę, perfumy, konsolę do gier lub jakikolwiek inny produkt za połowę ceny.

Wystarczy zachować zimną krew i z rezerwą traktować informację o procentowym zakresie obniżki. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że im bardziej spektakularne cięcie ceny, tym większa ostrożność. Chodzi przecież o nasze pieniądze.

Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Jak nie przepłacić na wyprzedażach?

Serwis sugeruje kilka zasad, dzięki którym możemy uniknąć niepotrzebnego zakłopotania:

  1. Nie zwracaj uwagi na procentową skalę obniżki. Sprzedawcy mogą manipulować te dane.
  2. Porównaj cenę wybranego towaru w innych sklepach – wystarczy wpisać nazwę i kod produktu w wyszukiwarce internetowej.
  3. Sprawdź, jaka cena danego produktu jest w sklepie stacjonarnym.
  4. Jeśli to możliwe, prześledź historię zmiany ceny.
  5. Kupując w zagranicznych sklepach, korzystaj z portfela walutowego i karty wielowalutowej – dzięki temu możesz płacić bezpośrednio w obcych walutach.

Miliony w oczekiwaniu na okazję

Jak podaje Cinkciarz.pl, nie brakuje przykładów, że sprzedawcy często wcześniej umyślnie podnoszą ceny, by następnie je obniżyć właśnie podczas Black Friday lub Cyber Monday. Dzięki temu, procentowa obniżka produktu może być naprawdę wysoka. Kunsument jest zadowolony z okazji, którą upolował nie będąć świadomym tego, że tak na prawdę płaci zbliżoną cenę jak przed rzekomą obniżką.

W samych Stanach Zjednoczonych liczba korzystających z wyprzedaży na Black Friday i Cyber Monday zbliża się – wg National Retail Federation (Krajowej Federacji Handlu Detalicznego) – do 200 mln.

Ilu Polaków korzysta z promocji na Black Friday?

Według raportu Expertsender „Polacy i Black Friday” z 2020 r., 78,1 proc. ankietowanych, do zakupu skłania obniżona cena. W raporcie tym dowiadujemy się również, że ponad 60 proc. z nas choćby raz w życiu już zdecydowało się na zakup przy okazji Black Friday.

Jak Black Friday wygląda za granicą?

Według publikacji „How to avoid fake Black Friday deals” brytyjskiego portalu Which z września 2021 r. okazało się, że zaledwie 3 z 119 analizowanych produktów, czyli niewiele ponad 1 proc., dało się w okresie Black Friday i Cyber Monday nabyć znacznie taniej.

Jak czytamy w komunikacie Cinkciarz.pl, przytłaczającą większość produktów, chociaż także opatrzoną informacjami o przecenie, w okresie sześciu miesięcy przed listopadowymi wyprzedażami oraz sześciu miesięcy po nich dało się kupić za mniej więcej tyle samo, ile wynosiły z pozoru okazyjne ceny.

Coraz popularniejsze zakupy w sieci, czyli Black Friday bez granic

Wspomniany raport Expertsender wykazał, że już co trzeci Polak wychodzi z założenia, że w internetowych sklepach znajdzie dla siebie korzystniejszą ofertę w porównaniu z tradycyjnym handlem. W minionych miesiącach do zakupów online skłaniała też pandemia koronawirusa.

Zaletą transakcji sieciowych jest niewątpliwie dostęp do produktów z różnych miast i państw, bez wychodzenia z domu. Należy jednak uważać na koszty przewalutowania oraz ewentualne stawki celne obejmujące niektóre towary spoza Unii Europejskiej. Pierwszy problem można rozwiązać płacąc kartą wielowalutową.

W minionych tygodniach notowania złotego nie zachęcały Polaków do kupowania euro, dolarów, franków czy funtów. Główne waluty świata wspinały się bowiem na wielomiesięczne szczyty względem złotego. Ostatnio jednak polska waluta mozolnie odrabia straty. Ostrożnie można założyć, że trend korzystny dla złotego utrzyma się i jeszcze w bieżącym kwartale za euro będziemy płacić około 4,50 zł.

Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Skąd wzięła się nazwa Black Friday i tradycja listopadowych wyprzedaży?

Black Friday prawdopodobnie pochodzi z 1869 r., gdy gwałtowny spadek cen wywołał poważny krach na rynku.

O wiele później, w połowie ubiegłego wieku, amerykańskie sklepy zaczęły zapraszać klientów na wyprzedaże nazajutrz po Święcie Dziękczynienia, którego data jest ruchoma – wypada bowiem w każdy czwarty czwartek listopada. Cenowe okazje powodowały wzmożony ruch na ulicach, korki i stłuczki, a policjanci z Filadelfii mieli jako pierwsi użyć wobec tych okoliczności terminu czarny piątek.

Znacznie krótsza, bo ledwie kilkunastoletnia, jest historia Cyber Monday, którego założenie polega na internetowych wyprzedażach w poniedziałek tuż po Black Friday.

źródło: informacja prasowa

Reklama