Akcyza na alkohol uderzy w polskie firmy. Branża liczy na dialog z rządem

Akcyza na alkohol uderzy w polskie firmy. Branża liczy na dialog z rządem

Nowela ustawy o podatku akcyzowym ma wejść w życie z początkiem 2022 roku. Zgodnie z propozycjami rządu w ciągu kolejnych sześciu lat akcyza na mocne alkohole wzrośnie sumarycznie o 40-45%. To oznacza, że półlitrowa butelka wódki będzie kosztować 50 zł – wskazuje Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Wprowadzone zmiany uderzą przede wszystkim w polskie firmy o dużych udziałach w rynku alkoholi mocnych. Związek liczy, że rząd wycofa się z propozycji kroczących podwyżek.

Sejm pod koniec praździernika przyjął proponowane zmiany w ustawie, przepisy mają teraz trafić pod obrady Senatu. Nowlizacja zakłada wzrost podatku na alkohole o 10% już w 2022 roku oraz kolejne, coroczne, podwyżki o 5% w latach 2023-2027. Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy zwraca uwagę na to, że nie jest to pierwsza podwyżka, która uderza w branżę.

Projekt nowelizacji ustawy akcyzowej zakłada 10% podwyżkę w 2022 roku oraz kroczące, 5% podwyżki akcyzy w kolejnych latach. Dokładając do tego fakt, że w zeszłym roku mieliśmy już podwyżkę akcyzy na wyroby spirytusowe o 10% oraz dodatkowy podatek od małych formatów, to w sumie ten skumulowany wzrost sięgnie kilkudziesięciu procent.

Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy

Akcyza na piwo wzrośnie sumarycznie o 40-45%. Za butelkę wódki zapłacimy nawet 50 zł

Związek wyliczył, że na przestrzeni rozpisanych w projekcie sześciu lat podwyżek akcyza na alkohol wzrośnie sumarycznie o 40-45%. Do tego dochodzi wzrost kosztów produkcji – na który składają się m.in. ceny wody, energii elektrycznej, paliw, opakowań, koszty pracy i surowców, a także wzrost cen usług, transportu i magazynowania. Branża podkreśla, że podwyżki są dla niej coraz mocniej odczuwalne, a przez wzrost akcyzy będą one również odczuwalne dla konsumentów. "Te zmiany spowodują, że będziemy mieć zdecydowaną podwyżkę cen alkoholu, w tym wyrobów spirytusowych" – mówi Witold Włodarczyk.

Biorąc pod uwagę lawinowo rosnące koszty dla producentów – w tym koszty materiałów, zbóż, spirytusu, butelek i tu można by wymieniać jeszcze bardzo długo – pod koniec tej mapy drogowej półlitrowa butelka wódki będzie kosztować nawet 50 zł. Z punktu widzenia konkurencyjności jest to fatalna informacja dla branży.

Krzysztof Kouyoumdjian, dyrektor ds. relacji zewnętrznych w CEDC International

"To jest niepotrzebne podcinanie nóg branży, która może stać się lokomotywą eksportu"

Branża alarmuje, że osłabi jej kondycję, a to może oznaczać zachwianie zdolności inwestycyjnej i ograniczenie rozwoju nowych miejsc pracy. Zgodnie z szacunkami przemysł spirytusowy przeznacza na kupno surowców wykorzystywanych do produkcji wąsko rozumianych wyrobów spirytusowych kwotę około 1,3 mld zł rocznie. Ten wynik przez planowane podwyżki także jest zagrożony.

Trzeba przy tym pamiętać, że rozmawiamy o branży, która jako jedna z niewielu przynosi Polsce produkt globalny, bo wyroby spirytusowe z Polski są znane na całym świecie, jesteśmy największym producentem wódki w Unii Europejskiej. To jest niepotrzebne podcinanie nóg branży, która może stać się lokomotywą eksportu.

Witold Włodarczyk

W dodatku jest to branża zdominowana przez polskie podmioty. Wpływa na to również właśnie realizowana transakcja na rynku – polski koncern spożywczy Maspex, właściciel takich marek jak Lubella czy Tymbark, przejmuje od Roust Corporation spółkę CEDC odpowiedzialną za polskie marki Żubrówka, Soplica czy Absolwent. Tym samym Maspex stanie się liderem polskiego rynku wódki.

Ogromna większość marek mocnych alkoholi, które sprzedają się najlepiej, to są polskie marki. Trzy najlepiej sprzedające się marki czystych wódek w Polsce to są właśnie polskie marki, mające od lat ugruntowaną tradycję. Do tego dochodzi bardzo duży segment małych producentów, którzy mogliby rozwijać swoje wyroby na skalę lokalną, niekoniecznie będąc obecni w każdym sklepie, ale również czerpiąc z tego zyski. Natomiast w tak trudnym i zmiennym otoczeniu jest to niemożliwe.

Krzysztof Kouyoumdjian

 

źródło: Newseria Biznes

zdjęcie główne: informacja prasowa Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy

 

Reklama