To ważny dzień dla branży rybnej – 27 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Rybołówstwa. Święto to ustanowiła w 1984 roku Światowa Konferencja ds. Rybołówstwa. Z tej okazji zapytaliśmy Kazimierza Kustrę, prezesa firmy SEKO SA, wiodącego polskiego przedsiębiorstwa rybnego, o plany i trendy na najbliższe lata.
Wiele mówi się o zmniejszeniach limitów połowów, co w kontekście Światowego Dnia Rybołówstwa jest dosyć zrozumiałe. Czy firma SEKO ma na to rozwiązanie?
Kazimierz Kustra, prezes SEKO SA: Jesteśmy firmą z wieloletnim doświadczeniem na rynku. Obserwujemy wszystkie działania wokół branży, wokół zmniejszania limitów połowowych. W związku z tym wiemy, jak sobie z tym radzić. Przede wszystkim musimy, ale i chcemy utrzymać jakość produktów, które oferujemy. Aby zaspokoić potrzeby produkcji coraz częściej będziemy zwracali się w kierunku ryb hodowlanych i to jest trend, który będzie w naszej branży panował. Jesteśmy też firmą odpowiedzialną, więc rozumiemy potrzeby zmniejszania tych limitów. Chcemy, by nasze wnuki i prawnuki zasmakowały prawdziwych rybnych przysmaków, musimy więc coś dla nich zostawić, jednocześnie dbając, by nadmiernie nie eksploatować naturalnych zasobów mórz i oceanów.
Jaki jest więc plan na firmę? Może rozszerzenie asortymentu?
Kazimierz Kustra: Na bieżąco badamy potrzeby naszych klientów, możemy więc reagować dość szybko na ich zmieniające się gusta, czy powstałe potrzeby. Mamy wiele sezonowych produktów, co jest dla naszych klientów bardzo ważne. Panuje teraz grillowa moda, mamy więc zGRILLowane sałatki i zGRILLowane sosy, które świetnie uzupełniają uczty na świeżym powietrzu. Bardzo lubimy odpowiadać na potrzeby konsumentów, dlatego planujemy serię produktów z tzw. czystą etykietą oraz produktów „to go”. O szczegółach jednak będziemy informować w odpowiednim czasie.
Jakie kategorie rybne będą według Pana się rozwijały? Co konsumenci będą chcieli kupować?
Kazimierz Kustra: Na pewno ryby świeże – świeżość, naturalność to dzisiejsze oczekiwania konsumentów. I każda firma musi temu sprostać, by zyskać lub po prostu nie stracić zaufania i zainteresowania swoimi produktami. I tak jak zaznaczyłem wcześniej – produkty z „czystą etykietą” i „to go”, bo nasze plany są realnym odzwierciedleniem potrzeb klientów. Dzisiejsze czasy są nieco zabiegane, dlatego konsumenci cenią produkty wysokiej jakości, które mogą zabrać do pracy, na spotkanie i skonsumować w każdej chwili.
Czy firma SEKO wprowadza/planuje innowacje?
Kazimierz Kustra: Nieustająco rozwijamy nasz park maszynowy i wprowadzamy nowe technologie do produkcji. Zależy nam na tym, by optymalizować pracę, dzięki czemu produkcja będzie efektywniejsza.
Plan rozwoju na najbliższe 5 lat? Zwiększenie eksportu?
Kazimierz Kustra: Eksport stanowi u nas 12% całej sprzedaży. Chcemy na pewno ten procent zwiększyć. Jednak zdecydowana większość naszej sprzedaży to Polska, dlatego naszym głównym planem jest umocnienie swojej pozycji na rynku. Oczywiście chcemy zwiększyć sprzedaż oraz dostępność naszego asortymentu. Mamy konkretne plany, więc wiemy, że to się po prostu uda. I oczywiście wprowadzimy nowe kategorie produktowe, o których będziemy na pewno informować na bieżąco.