Pryszczyca opanowana? Resort rolnictwa znosi kontrole na granicach

Pryszczyca opanowana? Resort rolnictwa znosi kontrole na granicach

Polska wróciła do standardowego trybu tranzytu zwierząt. Po kilku miesiącach działań prewencyjnych związanych z zagrożeniem pryszczycą, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ogłosiło koniec nadzwyczajnych środków.

Granice znowu otwarte bez wyjątków

Zespół Zarządzania Kryzysowego działający pod resortem rolnictwa podjął decyzję o zakończeniu całodobowych kontroli weterynaryjnych, które w ostatnim czasie obowiązywały na siedmiu przejściach granicznych na południu Polski. Chodzi o Barwinek, Chyżne, Cieszyn-Boguszowice, autostradę A1 w Gorzyczkach, Zwardoń, Kudowę Słone oraz Trzebinę. 

O północy z 5 na 6 czerwca wszystkie te punkty przestały podlegać szczególnej kontroli sanitarnej. Decyzję podjęto w związku z informacją o wygaszeniu ognisk choroby u sąsiadów – Węgród i Słowaków. Tym samym ruch tranzytowy z tymi krajami wraca do standardowych zasad sprzed styczniowego kryzysu. 

Pryszczyca nie dotarła do Polski

Wszystko zaczęło się w styczniu, gdy w Niemczech wykryto ognisko pryszczycy – wyjątkowo zaraźliwej choroby wirusowej parzystokopytnych. Choć Polska graniczy z krajami dotkniętymi zagrożeniem, nie odnotowano żadnego przypadku na terytorium kraju. To efekt szybkiej reakcji i szeroko zakrojonych działań prewencyjnych. 

W zależności od okresu czasu, w Polsce obowiązywały czasowe ograniczenia i wzmożone kontrole transportu parzystokopytnych, ich produktów biologicznych oraz pasz, słomy i obornika.

Resort rolnictwa zapowiedział publikację pełnego raportu z działań Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Dokument zostanie przekazany członkom Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i ma podsumować pięć miesięcy intensywnych działań ochronnych.


foto: MRiRW

 

Reklama