Mięso roślinne idzie w odstawkę? Duża sieć rezygnuje z ambicji 300% wzrostu

Mięso roślinne idzie w odstawkę? Duża sieć rezygnuje z ambicji 300% wzrostu

Obecna w Wielkiej Brytanii sieć sklepów Tesco, która swego czasu funkcjonowała także w Polsce, ogłosiła, że osiągnięcie celu, jakim jest potrojenie sprzedaży mięsa roślinnego do 2025 roku jest "bardzo mało prawdopodobne".

Tesco odpuszcza ambitny cel

Jeszcze w 2020 roku Tesco wyznaczyło sobie cel 300% wzrostu sprzedaży roślinnych zamienników mięsa na brytyjskim rynku względem poziomu z 2018 roku. Do końca 2021 roku wydawało się, że cel jest w zasięgu ręki – zgodnie z danymi przedstawionymi w raporcie zrównoważonego rozwoju opublikowanym przez Tesco w maju 2025 roku – sprzedaż wzrosła wtedy o 130% względem 2018 roku.

Po 2021 roku dynamika sprzedaży zaczęła spadać. W 2024 roku wzrost wynosił już tylko 94%, a z raportu zrównoważonego rozwoju Tesco wynika, że obecnie osiągnięcie pułapu 300% jest już praktycznie nierealne.

Mięso roślinne traci na popularności

W tle decyzji Tesco stoi wyraźny trend rynkowy – spadające zainteresowanie produktami z kategorii plant-based meat. Jak podkreśla sieć, zamiast po mięso roślinne, klienci coraz częściej sięgają po dania roślinne oparte na warzywach i nieprzetworzonych źródłach białka, takich jak soczewica, ciecierzyca, tofu czy orzechy.

Zgodnie z danymi przywołanymi w raporcie przez Tesco, tego typu "warzywocentryczne" produkty stanowią już 40% całkowitej sprzedaży kategorii roślinnej.


foto: stockadobe(Kristina Blokhin)

Reklama