W ostatnich miesiącach nie mieliśmy okazji słyszeć tej informacji często, ale oto jest – dynamika wzrostu cen wyhamowała. Wiadomość tę odwieścili autorzy raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". Mowa co prawda o "lekkim" spowolnieniu, w sklepach nadal jest drogo, a wyhamowanie ma wynikać z kwestii walutowych, ale mimo wszystko informacja ta cieszy. Analizą objęto w sumie ponad 81 tys. cen detalicznych. Jak to wygląda w liczbach?
Dynamika wzrostu cen w Polsce
Według cyklicznie wydawanego raportu pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito, w lutym 2025 roku codzienne zakupy (m.in. żywności, napojów bezalkoholowych i alkoholowych oraz pozostałego asortymentu, w tym np. chemii gospodarczej czy art. dla dzieci) zdrożały średnio o 5,8% rdr. Z kolei w styczniu (wg tej samej metody) wzrost wyniósł 5,9% rdr.
Z zebranych danych wynika też, że w zeszłym miesiącu na 17 monitorowanych kategorii dwie były rdr. na minusie (-2,6% i -0,4%), a pozostałe na plusie (od +3,7% do +16,1%). Dla porównania, w styczniu prawie wszystkie grupy produktów podrożały rdr. (w przedziale od +2,8% do +10,4%), a tylko jedna zaliczyła spadek (-0,7% rdr.).
W lutym br. silny złoty i w miarę niewysokie ceny paliw znacząco wpływały na koszty zakupów w sklepach. Nie ma natomiast żadnych przesłanek, które wskazywałyby na znaczne obniżenie dynamiki wzrostu cen. W sklepach wciąż jest drogo. Efekt zeszłorocznej wysokiej bazy działa też na niekorzyść konsumentów. Gospodarce szkodzą ryzyka w obszarze geopolitycznym i konflikty wewnętrzne, które w obliczu kampanii prezydenckiej wydają się schodzić na drugi plan.
Podium drożyzny. Te produkty drożeją najmocniej
Ze wszystkich analizowanych kategorii najbardziej podrożały artykuły tłuszczowe (masło, margaryna, olej itd.) – średnio o 16,1% rdr. Ceny samego masła poszły w górę o 32,5% rdr. Natomiast poprzednio cała ta grupa towarów zdrożała o 9,7% rdr. i była na trzeciej pozycji.
Skala wzrostu cen masła, dwukrotnie przewyższająca wynik całej kategorii, sugeruje, że ten produkt w głównej mierze odpowiada za pierwsze miejsce tłuszczów w rankingu. Można spotkać się z opinią, że jego ceny rosną z powodu ograniczenia światowej produkcji mleka. Jednak mleko można wykorzystać też do produkcji serów. Natomiast od ostatniej jesieni ser tanieje, a masło drożeje. Może to sugerować zwiększenie produkcji sera kosztem produkcji masła.
Drugie miejsce w tabeli zajęły owoce, które zdrożały o 10,7% rdr. W styczniu też były na drugiej pozycji i zdrożały o 10,2% rdr. – W tym okresie roku dostępność krajowych owoców jest zawsze mocno ograniczona, a import generuje koszty transportu, przechowywania czy wahań kursów walut. Na te elementy nakłada się wielkość ostatnich zbiorów, a w ub.r. warunki pogodowe hamowały produkcję. Mniejsza dostępność przekłada się na silne impulsy do wzrostu cen – dodaje ekspertka z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
Na trzeciej pozycji są napoje bezalkoholowe ze średnim wzrostem o 9,8% rdr. Poprzednio podrożały o 7,8% rdr. i były czwarte w zestawieniu. – W każdym z ostatnich 12 miesięcy wskaźnik wzrostu cen w tej kategorii przewyższał ogólne podwyżki w sklepach. To wiąże się z cenami komponentów. I tak na przykład sok pomarańczowy zdrożał w zeszłym roku o połowę, co z pewnością podbiło koszty produkcji – zwraca uwagę ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.
W TOP5 drożyzny znalazły się również słodycze i desery (wzrost cen o 9,7% rdr) oraz nabiał (+9,4%). Dalej w zestawieniu widać ryby (6,8%), artykuły dla dzieci – 6,5%, mięso – 6,2%, pieczywo – 6,2%, karmy dla zwierząt – 5,6%, a także wędliny – 5,5%. Na dolnych pozycjach w zestawieniu są używki z podwyżką rdr. o 5,3%, warzywa – 5,1%, dodatki spożywcze (np. musztardy, ketchupy, majonezy itd.) – 4,8%, jak również środki higieny osobistej – 3,7%. W całym rankingu tylko dwie kategorie rdr. potaniały, tj. chemia gospodarcza i art. sypkie (m.in. cukier, mąka) – odpowiednio o 2,6% i 0,4%.
foto: mat. redakcji