"W mojej ocenie, przyszedł czas na wyznaczenie nowego progu psychologicznego. Prawdopodobny jest scenariusz, że masło będzie kosztowało nawet 12 zł" – komentuje najnowsze dane dotyczące cen masła ekspert z Grupy BLIX. W styczniu 2025 roku cena tego produktu była już średnio o 29,2% wyższa niż przed rokiem. Wiele wskazuje na to, że portfeli Polaków nie uratują nawet promocje.
Najnowsza analiza blisko pół tysiąca cen detalicznych autorstwa UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Grupy BLIX pokazała cenowe realia w kategorii masła, z którymi weszliśmy w 2025 rok. Nowy rok nie zatrzymał wzrostu cen. Do tego sieci handlowe organizują mniej promocji.
Dwucyfrowy skok ceny masła
W styczniu 2025 roku masło kosztowało w sklepach średnio o 29,2% więcej niż rok wcześniej – wynika z analizy blisko pół tysiąca cen detalicznych, tj. regularnych i promocyjnych. "To znaczący wzrost, który odzwierciedla globalne i lokalne napięcia inflacyjne. Główne przyczyny to rosnące koszty surowców, energii oraz logistyki" – komentuje Julita Pryzmont, współautorka raportu z Hiper-Com Poland.
W opinii ekspertki, konsumenci powinni przygotować się na dalszy wzrost cen w sklepach. Sytuacja na rynku masła jest wciąż niestabilna i dynamiczna. Dalszy jej rozwój zależeć będzie od szeregu czynników ekonomicznych i biznesowych. Wśród nich współautorka raportu wylicza globalne trendy w produkcji mleka, politykę rolną, kursy walut oraz ewentualne zmiany w strategiach handlowych sieci detalicznych.
Jeszcze dalej idzie współautor badania z Grupy BLIX. Zdaniem Piotra Biela, jeszcze przed Wielkanocą Polki i Polacy zmierzą się z nowymi poziomami cen masła.
W mojej ocenie, przyszedł czas na wyznaczenie nowego progu psychologicznego. Prawdopodobny jest scenariusz, że masło będzie kosztowało nawet 12 zł w cenie regularnej i 8,99 zł lub więcej w promocji. Myślę, że te poziomy osiągniemy jeszcze przed Wielkanocą, o ile na rynku nie wydarzy się nic nadzwyczajnego w tej kwestii.
Konsumenci szukają promocji, których jest coraz mniej
Od początku 2024 roku masło jest do tego najbardziej poszukiwanym produktem promocyjnym, co potwierdzają kolejne raporty Grupy BLIX. "To zjawisko nie powinno nikogo dziwić. Jest to artykuł kupowany przez większość konsumentów i drastycznie drożeje w ostatnim czasie. Sieci handlowe, starając się ograniczyć wzrost cen masła, rezygnują nawet z dużej części swoich marż. W ten sposób budują atrakcyjność ofert dla klientów" – mówi Piotr Biela, współautor raportu z Grupy BLIX.
Do tego wszystkiego liczba promocji na masło w sklepach maleje. Zgodnie z danymi, w styczniu 2025 roku sieci handlowe zrobiły ich o 11,6% mniej niż rok wcześniej. Najbardziej ograniczyły je supermarkety i sieci convenience, bo odpowiednio o 22,7% i 21,9% rdr. Ponadto spadki rdr. zaliczyły hipermarkety – o 10,7%, a także sklepy cash & carry – o 6,7%.
Na plusie, jeśli chodzi o liczbę promocji, były tylko dyskonty, które rok do roku zanotowały w styczniu 12,5% wzrost. Nawet w dniu publikacji tego artykułu w gazetkach promocyjnych największych sieci widnieją promocje na masło. Przykładowo Biedronka oferuje promocję 3+3 gratis na 200-gramowe masło ekstra polskie Mlekovita. Przy zakupie 6 opakowań jego cena wynosi 4,75 zł.
Wyniki te sugerują, że ogólnie sklepy ograniczają promocje w celu ochrony marż. Dyskonty natomiast, znane z agresywnej polityki cenowej, mogą wykorzystywać mniejszą aktywność konkurencji, aby przyciągnąć klientów i wzmacniać swoją pozycję na rynku. Wzrost liczby promocji w tym formacie może również wynikać z ich długoterminowej strategii budowania lojalności klientów poprzez utrzymanie atrakcyjnych cen na kluczowe produkty spożywcze.
Jak podsumowuje ekspert z Grupy BLIX, wiodące sieci dyskontów mogą zainwestować więcej w działania wizerunkowe i zrobić mocniejsze promocje na masło. Pozostali gracze nie mają szans w tym maślanym wyścigu, więc odpuszczają i skupiają się na innych produktach.
Źródło danych: Analitycy z UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Grupy BLIX przeanalizowali blisko pół tysiąca cen detalicznych masła (tj. regularnych oraz w promocjach). Pod uwagę wzięto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash&carry. Łącznie zebrano dane z 540 sklepów. Ceny przeliczono do wielkości standardowej na rynku kostki, tj. 200 g.
foto: stockadobe(BartekMagierowski)
