Nienajlepsze, ale stabilne – w ten sposób możemy opisać najnowsze dane dotyczące koniunktury konsumenckiej, którymi GUS podzielił się z nami 19 lutego br. Bieżące nastroje konsumenckie w lutym 2025 roku zanotowały niewielką poprawę. Pogorszył się natomiast wskaźnik obrazujący przyszłe nastroje. Zdaniem ekspertów z mBanku najnowszy odczyt mówi nam tyle, że "nic się nie dzieje".
Nastroje konsumenckie w lutym 2025 roku
Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł w lutym 2025 roku -14,8. Jest to wynik o 0,3 punkty procentowe (p.p.) wyższy w stosunku do poprzedniego miesiąca oraz o 2,2 p.p. niższy niż w tym samym czasie poprzedniego roku.
Na badanie koniunktury konsumenckiej GUS składa się kilka składowych, w tym: ocena zmiany sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju oraz obecne dokonywanie ważnych zakupów. Jak to wyglądało w lutym?
Na wzrost wartości wskaźnika największy wpływ miały oceny obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów oraz przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (wzrosty odpowiednio o 3,4 p.p. i 0,7 p.p.). Dla pozostałych składowych wskaźnika odnotowano spadki. Kształtowały się one następująco: 1,4 p.p. dla oceny przyszłej sytuacji ekonomicznej kraju, 0,8 p.p. dla oceny obecnej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego oraz 0,2 p.p. dla oceny obecnej sytuacji ekonomicznej kraju.
Niepewna przyszłość? Wskaźnik zanotował spadek
W ramach badania, poza oceną obecnej sytuacji, GUS mierzy również jakie nastroje panują wśród Polek i Polaków, jeśli chodzi o przyszłość. Odzwierciedleniem tego jest wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK), który pokazuje oczekiwane w najbliższych miesiącach tendencje konsumpcji indywidualnej. W lutym 2025 roku zanotował on spadek o 0,9 p.p. w stosunku do stycznia 2025.
Jak informuje GUS, na spadek wartości wskaźnika wpłynęły oceny przyszłego poziomu bezrobocia oraz przyszłej sytuacji ekonomicznej kraju (spadki odpowiednio o 3,4 p.p. i 1,4 p.p.). Wyższe wartość niż przed miesiącem odnotowały oceny przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego oraz możliwości przyszłego oszczędzania pieniędzy (wzrosty odpowiednio o 0,7 p.p. i 0,3 p.p.).
Co lutowe dane mówią nam na temat koniunktury konsumenckiej? Komentujący najnowszy odczyt eksperci z mBanku dali werdykt: "nic się nie dzieje". Jak wyjaśniają koniunktura jednocześnie poprawiła się (oceny bieżące) i pogorszyła (przyszłość). "W tym roku możemy liczyć co najwyżej na powtórkę dynamik konsumpcji z 2024 roku. Wzrost z 3% do 4% mogą pchnąć inwestycje. Liczymy na nie" – podsumowali.
foto: stockadobe(Kristina Blokhin)