McDonald's chce odbudować zaufanie u swoich klientów i poprawić sytuację franczyzobiorców po poważnym kryzysie wywołanym licznymi zachorowaniami po spożyciu burgerów w restauracjach. Jak informuje CNN, firma ogłosiła, że przeznaczy 100 milionów dolarów na wsparcie swojej sieci w Stanach Zjednoczonych.
Decyzja o dofinansowaniu amerykańskiego szyldu zapadła w odpowiedzi na niedawny kryzys w firmie wywołany wykryciem bakterii E.coli w burgerach z McDonald's. W wyniku spożycia kanapek zachorowało ponad 100 osób. Jeden z przypadków okazał się śmiertelny, co dodatkowo zaostrzyło reakcję i konieczność zaradczych działań giganta fast foodów.
McDonald's chce odbudować się po kryzysie
Kryzys w związany z zakażeniami bakterią E.coli związany był z partią cebuli używanych do burgerów Quarter Pounder (w Polsce znane jako McRoyal). Źródło skażenia zostało już zidentyfikowane i usunięte z łańcucha dostaw.
Amerykańskie agencje federalne nadzorujące bezpieczeństwo żywności potwierdziły, że obecnie nie ma dalszego ryzyka dla konsumentów. Jednak w wyniku tego incydentu sprzedaż McDonald's spadła w październiku o 12% w październiku – donosi CNN.
Milionowe kampanie
Na odbudowę zaufania oraz polepszenie sytuacji franczyzobiorców McDonald's zamierza przeznaczyć 100 milionów dolarów. Jak wynika z notki przesłanej do pracowników sieci, do której dotarło CNN, 35 milionów dolarów pózie na marketing, w tym na dużą kampanię promującą ofertę 10 szt. nuggetsów za dolara.
Pozostałe 65 milionów dolarów ma zasilić działania związane z bezpośrednim wsparciem dla franczyzobiorców dotkniętych skutkami kryzysu.
foto: unsplash