Ponad 90% konsumentów robi przynajmniej niektóre zakupy spożywcze w promocjach. Takich osób jest o 3 p.p. więcej niż przed rokiem - wynika z sondażu zrealizowanego na potrzeby projektu „Blix Awards – Wybór Konsumentów”.
Większość osób kupujących żywność w propomcyjnych cenach potrafi określić, jaką część nabywa po przecenach. I tak niecałe 30% ankietowanych wskazuje przedział 20-40%, 23,2% respondentów podaje 10-20%, a 18,2% badanych deklaruje 40-60%.
Zdaniem ekspertów, znaczenie promocji w najbliższym czasie jeszcze wzrośnie z powodu presji inflacyjnej i rozpoczynającego się już sezonu zakupów świątecznych.
Polacy regularnie nabywają żywność w promocji
Zdaniem ekspertów, ten wynik to efekt głównie presji inflacyjnej oraz rosnących kosztów życia.
Co ciekawe, 20-40% udział promocyjnych towarów w zakupach, częściej wybierają mężczyźni niż kobiety.
Ponadto w ten sposób odpowiadają przede wszystkim osoby w wieku 25-34 lat, z miesięcznym dochodem netto 7000-8999 zł, wykształceniem wyższym oraz z miast liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców.
Inną często pojawiającą się odpowiedzią w badaniu jest 10-20% zakupów żywnościowych w promocjach w całym koszyku, co tym razem zadeklarowało 23,2% respondentów.
Z kolei 18,2% podało 40-60%. Natomiast 8,7% ankietowanych zapewniło, że jest to mniej niż 10%, a 8,1% respondentów wskazało 60-80%.
W badaniu 6,2% ankietowanych wskazało, że nie jest w stanie stwierdzić, jakie znaczenie mają promocje w ich zakupach.
3,8% respondentów podało ponad 80%. Natomiast 1,8% uczestników sondażu zadeklarowało, że wszystko kupuje w promocjach.
Z kolei 0,3% zapytanych osób zapewniło, że niczego nie nabywa podczas takich akcji.
Walka na promocje trwa
Jak ocenia Łukasz Moszyński z Grupy BLIX, może to być efektem intensywnej wojny cenowej między dyskontami w Polsce, która wzmocniła znaczenie promocji w strategiach zakupowych Polaków.
Zdaniem dr. Falińskiego, takie podejście sprzedawców to jedna z podstawowych technik sprostania procesowi dyskontyzacji.
Wszyscy muszą sięgać po różnego rodzaju promocje, co z kolei nie jest rzeczą dobrze przyjmowaną przez producentów.
Niemniej skoro dyskonty w promocji sprzedają wiele produktów, mają dobrze dobrany asortyment marek własnych, a oferta na półkach szybko rotuje, to inni muszą robić to samo.
Do tego Marcin Lenkiewicz wskazuje, że najbliższe tygodnie będą sprzyjały osobom nastawionym na promocje podczas zakupów spożywczych.
W związku z Black Friday, można spodziewać się wzrostu liczby przecen nie tylko na elektronikę, ale również – na artykuły spożywcze.
Ponadto należy oczekiwać, że przedświąteczny szał zakupowy w grudniu sprawi, iż konsumenci jeszcze bardziej będą ich szukać, aby obniżyć koszty przygotowań do świąt.
Fot.: mat. prasowe