Wrzesień był szóstym miesiącem z rzędu, w którym inflacja w Polsce wyraźnie rosła. Zdaniem komentujących najnowsze dane ekonomistów jej tempo wkrótce zacznie spadać.
Prognoza inflacji w 2024 roku
Przez większość 2024 roku inflacja w Polsce notowała wzrosty. Początkowo, od stycznia do marca mogliśmy obserwować spadek – od poziomu 3,7% rok do roku w styczniu do 2,0% w marcu br. Trend odwrócił się od kwietnia, kiedy to inflacja w Polsce pierwszy raz od pięciu miesięcy podskoczyła zatrzymując się wtedy na poziomie 2,4% rok do roku. Następne miesiące przyniosły kolejne wzrosty.
Wiemy już, że inflacja we wrześniu 2024 wyniosła w Polsce 4,9% w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Na październikowe dane o inflacji musimy poczekać jednak do końca miesiąca. Eksperci obserwujący sytuację na rynku kształtują już jednak prognozy inflacji. Ile wyniesie inflacja w pozostałych miesiącach 2024 roku? Kiedy nadejdzie wyczekiwany spadek?
Zgodnie z prognozami ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, inflacja w Polsce zacznie spadać pod koniec roku. "Koniec roku prawdopodobnie przyniesie wyniki zbliżone do 4,5%. Tempo wzrostu cen żywności będzie niższe niż obecnie. Również paliwa będą tańsze w stosunku do ubiegłego roku" – prognozują. Jak precyzują eksperci, październik będzie miesiącem, który przyniesie "lekki wzrost" inflacji. Ta ma zacząć jednak spadać od listopada.
Nieco mniej optymistyczne prognozy inflacji w 2024 roku kreślą eksperci z banku ING. Ich zdaniem do końca roku inflacja wyniesie blisko 5% rok do roku. "Na początku 2025 możliwy dalszy wzrost" – dodają.
Inflacja w 2025 roku. Prognoza
Jaka będzie inflacja w 2025 roku? Polski Instytut Ekonomiczny zaznacza, że kluczowe znaczenie w kontekście początku przyszłego roku będą miały decyzje administracyjne dotyczące cen energii.
"Początek 2025 roku będzie mocno uzależniony od decyzji administracyjnych w sprawie cen energii" – komentują dodając przy tym, że inflacja będzie "wyraźnie" przekraczać górną granicę celu NBP, która wynosi 2,5%. Ekonomiści PIE spodziewają się powrotu do celu NBP z dopuszczalnym pasmem wahań +/- 1 punkt procentowy dopiero w sierpniu przyszłego roku.
foto: mat. redakcji