Cena masła niezaprzeczalnie rośnie – i to już od dłuższego czasu. Wpływa to na wybory konsumentów, którzy coraz chętniej wędrują do dyskontów takich jak Biedronka czy Lidl. Jak wynika z najnowszych danych, cena masła w tych sklepach znacznie różni się od ceny w mniejszych sklepach lub supermarketach. Ceny masła analizuje Nikodem Pankowiak, analityk danych sprzedażowych w Centrum Monitorowania Rynku.
Cena masła 2024
W ostatnich tygodniach w sklepach małoformatowych do 300 mkw. i supermarketach odnotowujemy zauważalny wzrost cen masła. Jeszcze na początku lipca za kostkę 200 g w tych kanałach sprzedaży należało zapłacić średnio nieco ponad 6 zł. W tygodniu 9-15 września było to już prawie 7,80 zł.
Średnia cena kostki 200 g od początku sierpnia utrzymuje się na poziomie przekraczającym 7 zł – takie ceny w tym kanale sprzedaży ostatni raz widzieliśmy na początku 2023 roku.
Dyskonty sprzedają 70% opakowań masła
Dlatego możemy przypuszczać, iż kolejni klienci w poszukiwaniu atrakcyjniejszych cen będą przenosić się do dyskontów, w których już teraz sprzedaje się prawie 70% wszystkich opakowań masła. Silna pozycja marki własnej – często zauważalnie tańszej od innych producentów – oraz promocje cenowe przyciągają klientów szukających oszczędności.
Ale także w dyskontach ceny – choć nadal znacznie niższe niż w sklepach małoformatowych i supermarketach – zaczynają rosnąć. W lipcu za kostkę 200g w tym kanale sprzedaży należało zapłacić ok. 4,90 zł, podczas gdy w tym samym miesiącu w roku ubiegłym było to ok. 4,20 zł. Wciąż jednak różnica cenowa między dyskontami i pozostałymi kanałami sprzedaż pozostaje znacząca, oczywiście na korzyść dyskontów.
Masło znika z paragonów
Drożejące masło nie jest zatem dobrym sygnałem właśnie dla małych sklepów i supermarketów. W okresie do połowy września liczba paragonów z udziałem masła spadła w tych kanałach sprzedaży aż o 12% w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Pewnym wytłumaczeniem dla tego trendu może być kurcząca się liczba małych sklepów, ale głównym czynnikiem są tu raczej właśnie rosnące ceny.
Jeszcze szybciej niż liczba paragonów, na których w tych sklepach znajdziemy masło, spada także jego wolumen oraz liczba opakowań – w obu przypadkach o ok. 17%. Oznacza to, że po osoby robiące zakupy w małych sklepach i supermarketach nie tylko sięgają tam coraz rzadziej po masło, ale także kupują go mniej niż w przeszłości.
foto: stockadobe(BartekMagierowski)