Naturalnie sztuczna żywność. Gdzie przebiega granica?

Naturalnie sztuczna żywność. Gdzie przebiega granica?

Dynamiczny rozwój technologii, który obserwujemy współcześnie, sprawia, że granica między tym, co naturalne, a tym, co sztuczne, zaczyna się zacierać. Rośliny GMO, mięso hodowane komórkowo czy farmy wertykalne – choć kojarzone z nowoczesnymi, "nienaturalnymi" rozwiązaniami – mogą w rzeczywistości przynieść przełom, eliminując potrzebę stosowania syntetycznych pestycydów, antybiotyków i innych chemicznych dodatków. Paradoksalnie, nowe technologie rolnicze mogą zaoferować nam żywność "czystszą" i bardziej bezpieczną, co stawia pod znakiem zapytania tradycyjne podejście do "naturalności" w produkcji żywności. Gdzie przebiega jej granica?

Metody uzyskiwania nowych odmian roślin

Hodowla nowych odmian roślin jest praktyką znaną od tysięcy lat. Niegdyś opierała się na obserwacji i selekcji. Dziś, dzięki rozwojowi nauki i technologii, proces ten stał się bardziej precyzyjny i znacznie szybszy. Umożliwia on uzyskiwanie odmian odporniejszych na choroby, wydajniejszych i lepiej przystosowanych do zmieniających się warunków klimatycznych.

Hodowla nowych odmian roślin może przebiegać na kilka różnych sposobów. Krzyżowanie na przykład polega na selektywnym zapylaniu dwóch roślin o pożądanych cechach, aby uzyskać potomstwo łączące te właściwości. Jedną z najbardziej zaawansowanych metod jest inżynieria genetyczna, w tym tworzenie roślin genetycznie modyfikowanych (GMO) oraz nowe techniki genetyczne, takie jak CRISPR-Cas9. Każda z nich pozwala na szybkie dostosowywanie roślin do zmieniających się warunków środowiskowych i wymagań żywieniowych. Bez względu na sposób, w jaki są wytwarzane, przed wprowadzeniem na rynek muszą jednak przejść bardzo rygorystyczną kontrolę bezpieczeństwa.

Poza sposobem hodowli na przestrzeni lat ewoluował także jej cel. Choć w dalszym ciągu podstawowym powodem, dla którego rolnicy starają się uzyskiwać nowe odmiany roślin, jest zwiększanie plonów, to coraz częściej poszukują oni odmian, które pozwalają na zrównoważone wykorzystywanie zasobów, takich jak woda czy nawozy.

Miejskie uprawy

Technologie umożliwiające uprawę nowych odmian roślin to nie jedyny obszar, który w ostatnich latach znacznie ewoluuje. Poza sposobem i celem zmienia się bowiem także miejsce uprawy roślin. Zasadzenia na dachach wieżowców, balkonowe ogródki czy uprawy dające plony przez cały rok – to nie jest przyszłość a zmiany, które już mają miejsce.

W obszarach miejskich, które charakteryzują się ograniczoną przestrzenią, farmy wertykalne umożliwiają uprawę roślin w zamkniętych pomieszczeniach – często na pionowych ścianach lub w specjalnych modułach. Dzięki temu możliwa jest całoroczna uprawa bez konieczności korzystania z dużych terenów rolniczych. Dodatkowo skrócenie łańcucha dostaw zmniejsza emisje powstające przy transporcie i pozwala na produkcję żywności bezpośrednio tam, gdzie jest potrzebna – w sercach miast.

Farmy wertykalne umożliwiają uprawę roślin w zamkniętych pomieszczeniach i kontrolowanych warunkach. Takie rośliny mają identyczne właściwości jak te rosnące na polu albo nawet lepsze. Uprawy wertykalne, takie jak warszawska farma firmy "Listny Cud", pokazują, jak efektywne mogą być nowoczesne technologie w rolnictwie miejskim. Zmniejszenie zużycia wody o 90%, brak konieczności stosowania pestycydów i dostępność przez cały rok to tylko niektóre z korzyści, które wymieniają założycie "Listnego Cudu". Rośliny rosnące w takich warunkach nie są narażone na zmienne warunki pogodowe czy zanieczyszczenia, dzięki czemu niwelowana jest potrzeba stosowania syntetycznych środków ochrony roślin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Czyste mięso: rewolucja w produkcji żywności

Mięso hodowane komórkowo, zwane także "czystym mięsem", to innowacyjna odpowiedź na rosnące wyzwania związane z tradycyjną produkcją mięsa. Konwencjonalny chów zwierząt generuje ogromne koszty środowiskowe, co potwierdzają dane Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), na które powołują się autorzy raportu "Atlas Mięsa". Jak podają, w 2018 roku aż 17% emisji gazów cieplarnianych w krajach UE pochodziło z hodowli zwierząt. Te były generowane głównie na różnych etapach łańcucha dostaw oraz w wyniku fermentacji jelitowej. Poza wytwarzaniem znacznych emisji, hodowla zwierząt wiąże się również z intensywną eksploatacją terenów rolnych, co dodatkowo obciąża środowisko naturalne.

Mięso hodowane w laboratoriach ma potencjał, by zrewolucjonizować przemysł spożywczy. Proces ten polega na hodowaniu komórek mięśniowych w kontrolowanych warunkach, nie wymaga uboju, antybiotyków, ani olbrzymich przestrzeni. Dzięki temu możliwe jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych oraz zużycia zasobów naturalnych, takich jak woda i grunt.

Hodowla mięsa komórkowego, choć przez sceptyków często bywa określana jako "sztuczna", w rzeczywistości pozwala uzyskać produkt pozbawiony wszelkich nienaturalnych dodatków. Mięso hodowane komórkowo nie wymaga bowiem stosowania antybiotyków i jest pozbawione zanieczyszczeń.

Środki ochrony roślin, czyli gdzie przebiega granica chemiczności?

Od zarania dziejów celem rolnictwa było maksymalizowanie plonów i minimalizowanie strat. Środki ochrony roślin, takie jak pestycydy, herbicydy czy fungicydy, stały się w związku z tym nieodłącznym elementem upraw. Dzięki nim rolnicy mogą nie tylko zwiększać wolumen produkcji, ale także zapewnić stabilność dostaw żywności – co odgrywa szczególną rolę w obliczu globalnych wyzwań związanych z bezpieczeństwem żywnościowym i zmieniającymi się warunkami klimatycznymi. Istnieje jednak również druga strona medalu.

Organizacje ekologiczne wskazują na wyzwania związane z nieodpowiedzialnym lub nadmiernym stosowaniem pestycydów. W obliczu dążenia do maksymalizacji zysków, przemysłowe rolnictwo często ignoruje długoterminowe skutki dla środowiska, koncentrując się na krótkoterminowych korzyściach. W efekcie, choć środki ochrony roślin mają swoje zalety, ich nieodpowiednie stosowanie może prowadzić do poważnych strat ekologicznych i zdrowotnych. W efekcie nasuwa się pytanie: gdzie kończy się naturalność żywności, a zaczyna jej sztuczność?

Rozwiązania, takie jak rośliny GMO czy mięso hodowane komórkowo, które nadal wśród wielu konsumentów wzbudzają obawy o ich naturalność i bezpieczeństwo dla zdrowia – paradoksalnie mogą stać się innowacjami, które uwolnią ludzkość od stosowania dodatków do żywności oraz środków ochrony roślin. Kontrolowane warunki farm wertykalnych sprawiają bowiem, że rośliny nie są narażone na niepożądane czynniki zewnętrzne. Również mięso hodowane komórkowo nie bez powodu nazywane jest „czystym mięsem” – w przeciwieństwie do mięsa pochodzącego z uboju nie wymaga ono stosowania antybiotyków i jest wolne od wszelkich zanieczyszczeń, które wchłaniają zwierzęta.


Kwestia zrównoważonej żywności oraz troska o przyszłość naszej planety jest Ci bliska? Weź udział w konkursie "WASTE NOT, SNAP A LOT", którego tematem jest przeciwdziałanie marnowaniu żywności. Organizator zachęca do uchwycenia na zdjęciu rozwiązań i codziennych praktyk, które pomagają ograniczyć marnowanie jedzenia. Zainspiruj innych do podobnych działań, a przy okazji zyskaj możliwość zdobycia atrakcyjnych nagród!

Autor najlepszej pracy otrzyma Aparat Fujifilm Instax Wide 300, drukarkę Fujifilm Instax Link Wide M, 10 wkładów (100 odbitek) do użycia z aparatem lub drukarką oraz plan fotograficzny Adobe (Photoshop, Lightroom, 20GB) na okres jednego roku. Konkurs trwa do 15 listopada 2024 roku.

Więcej szczegółów na stronie: https://respectforfood.com/konkurs/.

Finansowane z UE.


foto: mat. partnera

Reklama