20 sierpnia 2024 roku weszło w życie rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które wprowadza istotne zmiany w zasadach dotyczących oznakowania napojów alkoholowych, a w szczególności produktów znanych w Polsce jako nalewki. Zmiany te mają na celu precyzyjne uregulowanie wymagań dotyczących użycia tego terminu, aby zapewnić, że konsumenci otrzymają produkt zgodny z ich oczekiwaniami.
Nalewka – co to?
Nalewka to trunek znany w Polsce, który przez wiele lat funkcjonował bez własnej definicji. Na poziomie unijnym nie funkcjonuje taki termin, ponieważ nalewki należą do tradycyjnych polskich trunków. Nad uregulowaniem tej kwestii pochyliło się kilka miesięcy temu Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W efekcie prac powstało rozporządzenie, które po sześciu miesiącach vacatio legis właśnie weszło w życie. Jakie zmiany wprowadza?
Zgodnie z rozporządzeniem, określenie "nalewka" może być używane tylko wtedy, gdy produkt spełnia określone kryteria. Po pierwsze, musi to być napój spirytusowy, który nie jest barwiony, aromatyzowany ani nie zawiera dodatku soku owocowego, zagęszczonego soku owocowego czy wyrobów winiarskich.
Co więcej, proces maceracji, kluczowy w produkcji nalewek, musi trwać co najmniej 15 dni, a jego efektem ma być uzyskanie dominującego smaku pochodzącego z innych produktów rolniczych lub środków spożywczych. Restrykcje te mają na celu zachowanie autentyczności produktów sprzedawanych jako nalewki, odróżniając je od innych napojów alkoholowych, które mogą być wzbogacane różnymi dodatkami.
Okres przejściowy dla producentów
W rozporządzeniu przewidziano okres przejściowy dla produktów wprowadzonych na rynek przed dniem wejścia w życie nowych przepisów. Napoje te, mimo że nie spełniają nowych wymagań, mogą pozostawać w obrocie do momentu wyczerpania zapasów. Rozwiązanie to ma na celu zminimalizowanie strat po stronie producentów, którzy wprowadzili swoje produkty na rynek zgodnie z wcześniejszymi przepisami.
Wprowadzone regulacje bez wątpienia wpłyną na rynek nalewek w Polsce. Z jednej strony, mogą one przyczynić się do wzmocnienia wizerunku tego tradycyjnego napoju, kojarzonego z naturalnymi składnikami i rzemieślniczą produkcją. Z drugiej strony producenci, którzy dotychczas stosowali mniej restrykcyjne metody, będą musieli dostosować swoje receptury do nowych wymogów.
foto: stockadobe(OlegD)