Pandemia i wojna w Ukrainie wpłynęły negatywnie na sytuację gospodarczą niemal wszystkich krajów europejskich. Dotkliwie uderzyły także w PKB Niemiec. Jak wynika z danych Bundesbanku w pierwszym roku pandemii niemiecka gospodarka skurczyła się o 3,8%. Po chwilowej poprawie, w zeszłym roku Berlin znalazł się w sytuacji technicznej recesji. Odczyty za obecny rok są już bardziej optymistyczne. Powody do radości powinni mieć z tego powodu także Polacy. Niemieccy przedsiębiorcy kupują bowiem sporą część krajowego eksportu.
Eksportowe hity. Te produkty kupują od nas Niemcy
Tylko w ubiegłym roku Polska wyeksportowała do Niemiec towary o wartości 821,4 mld zł. Główny Urząd Statystyczny informuje, że wysyłamy tam więcej niż do pięciu kolejnych krajów łącznie. Dalsze miejsca zajmują Czechy, Francja, Wielka Brytania i Włochy. Do Niemiec eksportujemy już 28% krajowej produkcji, co daje nam czwarte miejsce wśród partnerów handlowych Berlina.
Największym powodzeniem u Niemców cieszą się nasze produkty rolno-spożywcze. Do Niemiec eksportowano w dużych ilościach papierosy, przetwory rybne, mięso drobiowe, karmę dla zwierząt oraz wyroby z czekolady.
W ostatnim czasie, kiedy ta wymiana notowała spadki, ciężko było budować na tym rynku silną pozycję. Teraz otrzymujemy coraz więcej sygnałów, że popyt na towary z zagranicy w Niemczech znów wzrośnie. Pojawiają się firmy, które trafiają do nas po wsparcie finansowe motywując to potrzebami przestawienia się na większe zamówienia ze strony zachodnich sąsiadów.
Dużym powodzeniem cieszy się także np. branża motoryzacyjna, która jest drugą najważniejszą gałęzią w polskim eksporcie do Niemiec. Nad Wisłą wytwarzamy bowiem wiele części i podzespołów także dla czołowych niemieckich marek.
Dziś, kiedy pojawia się szansa na to, że Niemcy zaczną chętniej wydawać pieniądze, warto być pierwszym, który zajmie dobrą pozycję do startu w tych zawodach. Dobra reakcja na rosnący popyt u sąsiada to duża szansa na rozwój naszej gospodarki. Zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorstwa pozwoli szybko odpowiedzieć na rosnące potrzeby zachodnich rynków, w tym niemieckiego.
Zażegnanie kryzysu przez Niemcy, to również pozytywny znak dla innych krajów naszego kontynentu. Według najnowszych prognoz Komisji Europejskiej także w pozostałych państwach powinniśmy w tym roku obserwować podobne, a nawet lepsze wzrosty. Gospodarka Francji powinna zanotować wzrost PKB na poziomie 0,9%, a Włochy 0,7%. Polska wg KE osiągnie w tym rankingu czwarte miejsce w UE, a jej wzrost będzie na poziomie 2,7 proc. To najlepszy wynik spośród dużych krajów wspólnoty, bo wyprzedzają nas tylko mniejsze kraje. Np. Malta z prognozą 4,5 procentowego wzrostu.
foto: stockadobe(aapsky)