Pierwsze półrocze 2024 roku nie przyniosło wyczekiwanego przez producentów odbicia na rynku piwa w Polsce, mimo sprzyjających warunków. Według wstępnych danych Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce – Browary Polskie (ZPPP – Browary Polskie) , pod względem dynamiki sprzedaży rok do roku rynek oscyluje w okolicach zera.
2024 rok bez dobrego startu dla rynku piwa
Sprzedaż piw alkoholowych od stycznia do czerwca 2024 spadła o niemal 1% rok do roku, podczas gdy piwa bezalkoholowe zanotowały dwucyfrowy wzrost, przekraczający 16%. To właśnie segment piw bezalkoholowych uchronił cały rynek przez znalezieniem się na minusie – zauważa Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny ZPPP – Browary Polskie.
Złudne nadzieje branży piwnej
Wyniki te są szczególnie dołujące do branży, która oczekiwała odbicia po rekordowym spadku w 2023 roku. Ten, jak opisywaliśmy w analizie dot. rynku piwa w 2023 roku, zanotował wtedy 6,9% spadek sprzedaży wolumenowej. Polacy kupili wtedy o 2,2 mln hl piwa mniej niż rok wcześniej.
Warto przy tym pamiętać, że spadki dotykają tego segmentu znacznie dłużej, bo nieprzerwanie od 2019 roku. Jak informuje Bartłomiej Morzycki, w ciągu ostatnich 5 lat rynek piwa w Polsce skurczył się o około 6 mln hektolitrów. "Zdaniem branży jest to konsekwencja wysokiej inflacji kosztów produkcji oraz podwyżek stawki akcyzy, które przełożyły się na wyższe średnie ceny piwa i ograniczyły popyt" – wyjaśnia dyrektor generalny ZPPP – Browary Polskie.
foto: stockadobe(parilov)
