Inflacja na dalszym planie. Polacy mają teraz inne zmartwienia

Inflacja na dalszym planie. Polacy mają teraz inne zmartwienia

Inflacja i wzrost cen przez wiele miesięcy spędzały sen z powiek Polek i Polaków. Okazuje się jednak, że w połowie 2024 roku sytuacja nieco się zmieniła. Choć inflacja jest wymienana wśród obaw przez krajan, to plasuje się już poza podium. Czym obecnie żyją polscy konsumenci? Te obawy mogą wpływać na ich zachowania zakupowe.

Obawa numer jeden dla niemal połowy Polaków

Na liście 37 lęków i obaw, przedstawionej w ramach cyklicznie realizowanego sondażu, 43,3% badanych wskazało choroby najbliższych. Tak wynika z najnowszego raportu pt. "Bieżące lęki i obawy Polaków". Pół roku wcześniej tę opcję podało 48,9% ankietowanych. Widać zatem lekki spadek, ale ww. scenariusz to wciąż numer jeden w całym zestawieniu.

Ekspertów nie dziwią takie wyniki, ponieważ zdrowie to dla Polaków absolutny priorytet. Wpływa na to z jednej strony niski poziom PKB, który jest przeznaczany na system opieki zdrowotnej. Z drugiej natomiast – Polska jest starzejącym się społeczeństwem. Coraz więcej obaw o zdrowie zdaje się być tego nieuniknioną konsekwencją. 

Globalne ocieplenie w głowach Polek i Polaków

Na drugim miejscu w zestawieniu znalazły się obawy o anomalie pogodowe, takie jak upały, gradobicia, ulewy czy powodzie – 41,7%. Tutaj warto wskazać, że pod koniec ubiegłego roku niepokojące warunki atmosferyczne były rozumiane jako silne mrozy, śnieżyce, huragany i powodzie. I znajdowały się poza czołową piątką z wynikiem 28,7%. 

Wzrost obaw może wynikać z bezpośrednich doświadczeń respondentów, związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak upały, powodzie czy gradobicia, które mogły mieć miejsce w okresie  poprzedzającym badanie. Nie jest zaskakujące, że takie lęki wzrosły latem, kiedy to anomalie pogodowe są bardziej powszechne i dotkliwe.

Michał Murgrabia, psycholog, jeden ze współautorów raportu

Inflacja poza podium

Na kolejnych miejscach w tym zestawieniu widzimy takie odpowiedzi, jak choroba i strata własnego zdrowia – 40,4% (pół roku wcześniej – 38,8%), a także – inflacja i utrata wartości pieniądza – 37,3% (poprzednio – 37,8%). Obawy o kwestie materialne nadal są znaczące, choć jej skala realnie spadła. Z kolei wojny, konfliktu zbrojnego na terenie Polski obawia się 35,8% badanych (w zeszłej edycji – 19,9%). 

Bezpieczeństwo ekonomiczne dotyczy w rzeczywistości kilkunastu procent zamożniejszej części społeczeństwa. Kolejne 30% podczas w miarę stabilnych cykli ekonomicznych nie odczuwało presji, ale w czasie kryzysu nie miało wystarczających zasobów finansowych. Zapomnieliśmy, że w warunkach gospodarki rynkowej tak jest i cykle koniunkturalne występują regularnie.

Dr hab. Ryszard Cichocki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, prof. UAM

Jeszcze dalej w zestawieniu najczęstszych lęków i obaw widać napływ imigrantów – 33,6% (pół roku wcześniej – 25,3%), śmierć najbliższych – 29,9% (22,9%), a także wzrost kosztów energii elektrycznej i ogrzewania – 29,2% (poprzednio 30%). Potem można zauważyć droższą żywność i inne towary w sklepach – 28,6% (30,9%), jak również obniżenie jakości życia – 25% (28,4%). 


foto: stockadobe(Andrii Zastrozhnov)
źródło: mondaynews(oprac.)

Reklama