Wzrostu cen najbardziej boją się osoby zarabiające poniżej średniej: "Strach będzie rósł"

Wzrostu cen najbardziej boją się osoby zarabiające poniżej średniej: "Strach będzie rósł"

Choć w pierwszych miesiącach 2024 roku inflacja w Polsce zaczęła hamować, nadal większość Polek i Polaków obawia się wzrostu cen w sklepach. Wśród tych, którzy z niepokojem patrzą w przyszłość, są przede wszystkim ludzie mający ponad 65 lat i od 45 do 54 lat. Zazwyczaj są to osoby z miesięcznym dochodem poniżej średniej krajowej. 

O obawy związane z nadciągającym wzrostem cen polskich konsumentów spytała Grupa Offerista. Zgodnie z wynikami badaniami zadeklarowało je 59,9% ankietowanych. Wynik teoretycznie jest wysoki, jednak jak zauważa jeden ze współautorów badania, jeszcze rok temu był zdecydowanie wyższy. 

Polacy przyzwyczaili się do wzrostu cen

Komentując nowe dane Andrzej Wojciechowicz, ekspert Komisji Europejskiej i firmy doradczej FMCG Business Consulting, zwrócił uwagę na to, że wśród kupujących utrwalił się pogląd o rosnącej drożyźnie. Nie zmienił się on nawet po ubiegłorocznym spadku cen towarów i usług oraz wzroście płacy minimalnej.

Taki punkt widzenia utrzymuje się z powodu wysokich cen warzyw i owoców, które podbijają rosnące koszty prowadzenia upraw i niekorzystne warunki atmosferyczne z pierwszej połowie br. Właśnie ta grupa asortymentowa jest stałą składową koszyka zakupów i ma szczególny wpływ na percepcję cenową nabywców.

"Zbieramy owoce dyskontyzacji rynku"

Doktor Maria Andrzej Faliński, który przez wiele lat stał na czele Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, zwrócił natomiast uwagę na zjawisko "dyskontyzacji".

Obecnie nawet ok. 80% handlu stanowi sprzedaż właśnie dyskontowa. Ona dusi rynek, a jej głównym instrumentem pozostaje marka własna. Gracze, którzy są poza mainstreamem takiej sprzedaży, mają ograniczone możliwości działania. W efekcie decydują się na podwyższenie cen, żeby zredukować straty na części asortymentu. Mamy do czynienia z rynkiem pływających cen, niekoniecznie rosnących. I to w głównej mierze przekłada się na reakcje konsumentów.

Dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny POHiD

Jak podsumował dr Faliński, zaczynamy właśnie "zrywać owoce dyskontyzacji rynku". Wskutek tego zjawiska w sektorze handlu zachodzą bardzo istotne zmiany strukturalne.

Te osoby boją się wzrostu cen najbardziej

Badanie również wykazało, że częściej obawy o dalszy wzrost cen mają kobiety niż mężczyźni. O tych lękach mówią głównie osoby mające ponad 65 lat oraz od 45 do 54 lat, zarabiające poniżej średniej krajowej. Głównie są to mieszkańcy miast liczących od 100 tys. do 199 tys. ludności oraz małych miejscowości i wsi.

Jak podkreśla Andrzej Wojciechowicz, kobiety stanowią główną grupę kupujących, tj. ok. 75% nabywców. Robią zakupy nie tylko dla siebie, ale dla całej rodziny. Wybierają również produkty dla swoich dzieci, mężów czy partnerów. Siłą rzeczy baczniej obserwują rynek i mają lepiej wyostrzoną percepcję cenową. 

Z kolei nie boją się wzrostu cen głównie młodzi i dobrze zarabiający Polacy z dużych i ze średnich miast. 


foto: mat. redakcji
źródło: MondayNews (oprac.)

Reklama