Daria Zawiałow, Mrozu oraz Kacperczyk, czyli Męskie Granie Orkiestra 2024, nagrali utwór „Wolne Duchy”, promujący tegoroczną, 15. już, edycję kultowej trasy Męskie Granie. Singlowi towarzyszy teledysk, w którym monumentalne głowy artystów – podobnie jak każdego lata sponsorowana przez markę Żywiec trasa – przemierzają Polskę, prezentując jej różne oblicza.
Piosenka na Męskie Granie 2024
„Czekałem cały rok, żeby tutaj wrócić jak lato, gdzie tańczą, tańczą wolne duchy w noc jak dzieło sztuki” – śpiewają członkowie tegorocznej Męskie Granie Orkiestry w utworze „Wolne Duchy”. Ten wers doskonale oddaje atmosferę samej trasy i to, co myślą o niej artyści, niejednokrotnie nazywając ją „kolonią”. Tym razem na swój wakacyjny turnus wyruszy wyjątkowy skład – Daria Zawiałow, Mrozu oraz Kacperczyk. Artyści zaprezentowali właśnie singiel „Wolne Duchy”, będący przedsmakiem wciąż owianego tajemnicą programu, jaki Męskie Granie Orkiestra 2024 przygotowała na 15-lecie trasy.
Autorami tekstu do utworu są: Daria Zawiałow, Mrozu, Maciej Kacperczyk, Paweł Kacperczyk i Arkadiusz Sitarz. Za muzykę odpowiadają: Mrozu, Paweł Kacperczyk, Maciej Kacperczyk i Dryskull. Tego lata w Męskie Granie Orkiestrze pojawią się jeszcze: Bartek Królik, Tomasz Brzozowski, Szymon Paduszyński, Kacper Stolarczyk i Jerzy Markuszewski. Efekty ich współpracy usłyszymy już 29 czerwca.
Teledysk z wielkimi głowami
Na potrzeby teledysku promującego utwór „Wolne Duchy” w drogę po Polsce wyruszyły monumentalne głowy członków tegorocznej Męskie Granie Orkiestry. – Świętujemy 15 lat w trasie wyjątkowym teledyskiem. W podróż po Polsce zabiorą Was artyści tegorocznej Orkiestry Męskiego Grania. Jest to hołd dla wszystkich, którzy od 15 lat dzielą z nami pasję do muzyki i współtworzą z nami Żywiec Męskie Granie. Tegoroczny teledysk odzwierciedla naszą wspólną drogę, a my dziękujemy artystom, fanom i wszystkim, którzy są z nami w trasie od 15 lat – mówi Dorota Nowakowska-Postolko, managerka marki Żywiec.
Klip do utworu „Wolne Duchy” stanowił wielkie logistyczne wyzwanie. W ciągu pięciu dni zdjęciowych monumentalne rzeźby głów artystów przemierzyły łącznie prawie 6000 km – od Zakopanego aż po Gdańsk, odwiedzając też m.in. Wrocław, Poznań i Warszawę. Fani mogli zobaczyć np. głowę Darii Zawiałow, która wybrała się w rejs po Zatoce Gdańskiej, głowę Mroza, która pojawiła się na weselu, głowę Pawła Kacperczyka otoczoną stadem owiec, czy jego brata – Macieja na Torze Poznań. Podczas trasy ekipa realizująca teledysk napotkała tysiące entuzjastycznie nastawionych ludzi. Wielu z nich pojawiło się w klipie – uwieczniono ich spontaniczne reakcje.
Autorem klipu jest Grajper, który tak tłumaczy stojącą za nim ideę: – Wolny duch to jednostka, która myśli inaczej niż oczekujemy, kierując się niekonwencjonalnymi poglądami, niezależnie od swojego pochodzenia czy otoczenia, a nawet od panujących w danym czasie trendów i opinii. Wolne duchy są godne uwiecznienia w pomnikach. I w ten sposób zakiełkowała we mnie myśl o rzeźbionych głowach artystów, które będą świetnym pretekstem do opowiedzenia o Polsce w jednoznacznie pięknych, jak i nieoczywistych jej odcieniach – dodaje Grajper.
Zdjęcia realizowane były przez trzy, a ostatniego dnia – przez cztery – ekipy. Ich autorami są Łukasz Łatanik, Małgorzata Rabczuk i Jakub Stoszek. Dodatkowo w projekt zaangażowanych było trzech operatorów dronów i jeden operator systemu z mocowaniem kamery na samochodzie.
Kiedy Męskie Granie 2024?
Tego lata trasa festiwalowa Męskie Granie odwiedzi: Żywiec (28-29 czerwca, Amfiteatr Pod Grojcem), Szczecin (12-13 lipca, EPSD Aeroklub Szczeciński), Gdańsk (19-20 lipca, Polsat Plus Arena), Poznań (26-27 lipca, Park Cytadela), Wrocław (2-3 sierpnia, Pola Marsowe), Kraków (9-10 sierpnia, Muzeum Lotnictwa) i Warszawę (23-24 sierpnia, Fort Wola – Letnia Strefa Progresji). Podobnie jak w poprzednich latach koncerty będą odbywały się w piątki i soboty.
Po raz pierwszy w historii streamowane będą aż dwa sobotnie koncerty – z Żywca i Warszawy. W tym roku online będzie można zobaczyć również Męskie Granie Orkiestrę z 2023 roku, która ze względów pogodowych nie mogła zagrać finałowego koncertu w Żywcu.
foto: mat. prasowe