Według danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK zaległe zobowiązania branży gastronomicznej przekroczyły w marcu 1 mld zł. Zadłużenie to rosło systematycznie przez ostatnie lata. "Już w 2020 roku przeterminowane zobowiązania sektora gastronomii względem banków i kontrahentów przekraczały 647 mln zł i od tego czasu rosną" – wskazuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Co 15. lokal gastro ma problemy finansowe
Tylko w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego zaległości firm serwujących posiłki zwiększyły się o ponad 224 mln zł (28%). W gastronomii występuje też wysoki odsetek firm z problemami (6,7%). Co 15. firma z tego sektora ma problemy ze spłatą bieżących zobowiązań, kredytów i zaległości względem dostawców. Średnio na jedno przedsiebiorstwo z branży gastronomicznej przypada aż 91 550 zł długów, ale są placówki, gdzie jest jeszcze gorzej.
Rośnie też liczba niesolidnych dłużników. Na koniec marca w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK widniało ich ponad 11 tys. (aktywnych, zamkniętych i zawieszonych). Tylko w rok przybyło kolejnych 580 podmiotów z problemami finansowymi. Zarówno zaległości, jak i liczba dłużników zwiększyła się w każdej kategorii świadczonych usług.
Problemy piętrzą się od lat
Przez ostatnie lata rynek gastronomiczny mający swoje trudności rósł liczony ilością aktywnie działających firm na rynku. Według wyliczeń Dun& Bradstreet po I kwartale 2024 r. w porównaniu z końcem 2023 roku, w tym roku po raz pierwszy od 2011 notuje się spadającą liczbę podmiotów w branży.
Trzeba wiedzieć, że każdego roku rynek rósł rok do roku w tempie nie mniejszym niż 3%, a obecnie nic nie zostało już z tego wzrostu. W pierwszych trzech miesiącach zawieszono działalność niespełna 200 firm. W 2023 roku Polacy zawiesili 6,7 tys. punktów gastronomicznych, a w 2022 roku 6,5 tys.
Zdaniem D&B stanowi to pierwszy poważny symptom zbliżającego się kryzysu. Powodem jest drożyzna i ogólny spadek zainteresowania klientów. Czego dowodem jest niewielka liczba firm rejestrowanych, ale i wykreślanych czy zawieszanych.
Problemy piętrzą się od lat
Według kwietniowych danych GUS opublikowanych w ramach raportu "Koniunktura w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu i usługach 2000-2024", blisko 83% przedsiębiorców z sekcji zakwaterowanie i gastronomia wskazuje bariery w prowadzeniu bieżącej działalności. Najczęściej są to trudności związane z rosnącymi kosztami zatrudnienia (79,9% w kwietniu br.), wysokimi obciążeniami na rzecz budżetu (50,1%) i niepewnością ogólnej sytuacji gospodarczej (46,7%).
Według 14% firm z tego sektora w kwietniu nastąpiło pogorszenie koniunktury. Jednocześnie prawie co 5. przedsiębiorca zauważył raczej poprawę.
Branża liczy jednak na poprawę swojej sytuacji finansowej, a według jej przedstawicieli zmienić ją może wprowadzenie jednolitej 5-procentowej stawki VAT na usługi gastronomiczne. Dodatkowo wsparciem dla poszkodowanych w pandemii firm mogą być środki z KPO, na które już czeka wielu przedsiębiorców.
źródło danych: BIG InfoMonitor
foto: stockadobe(wip-studio)