McKinsey: Marki własne i dyskonty skorzystały na inflacji. Te czasy mamy już za sobą?

McKinsey: Marki własne i dyskonty skorzystały na inflacji. Te czasy mamy już za sobą?

Europejscy sprzedawcy detaliczni po wyzwaniach związanych z inflacją w 2024 roku będą mogli nieco odetchnąć, wynika z przekrojowego badania sektora handlowego przeprowadzonego przez McKinsey. W końcu będą mogli skupić się na kwestiach związanych z rozwojem, zamiast na problemach związanymi ze spadkiem obrotów i zysków.

Miniony rok był dla europejskiej branży spożywczej dość trudny, wynika z raportu McKinsey. Wysoka inflacja powodowała, że konsumenci kupowali rozważniej, co przełożyło się na mniejszy wolumen sprzedaży oraz spadek obrotów firm. Pokazuje to porównanie inflacji artykułów spożywczych w Europie – 12,8 proc. oraz wielkości sprzedaży – 8,6 proc. Sprzedaż skorygowana o inflację spadła i w 2023 roku była niższa o 4,5 proc. w porównaniu z rokiem 2022.

Marki własne odpowiedzią na problemy konsumentów

Sytuacja gospodarcza spowodowała spadek płac realnych i presję na gospodarstwa domowe, które miały ograniczoną siłę nabywczą. Mimo poprawy sytuacji, na koniec 2023 roku płace realne w 27 krajach UE były średnio o 1,2 proc. niższe niż w 2019 roku.

Ponieważ w sytuacji rosnącej inflacji konsumenci przywiązują większą wagę do wydatków i wybierają tańsze opcje produktów, na tej sytuacji najbardziej skorzystały marki własne i dyskonty. Udział marek własnych wzrósł o 1,8 punktu procentowego, a udział dyskontów o 0,8. W Polsce udział marek własnych wzrósł powyżej średniej, bo o 1 punkt procentowy. Udział supermarketów w rynku europejskim utrzymał się na poziomie 37,2 proc.  

Polacy szukają okazji, ale wybierają jakość

Jak sytuację oceniają konsumenci w Polsce? Świadomość cen utrzymuje się, ale nie ma już tak dużego wpływu na wydatki jak rok wcześniej.

Prawie połowa polskich klientów deklaruje, że w 2024 roku będzie poszukiwać podczas zakupów okazji (47 proc. w porównaniu do 53 proc. w roku poprzednim), a co piąty będzie wybierać tańsze produkty marek własnych (19 proc. w porównaniu do 26 proc. w 2023 roku). Istotną zmianą, znacznie przewyższającą średnią dla krajów UE, jest wzrost zainteresowania Polaków towarami premium, wynoszący 14 punktów procentowych.

W tych trzech obszarach będzie rozwijał się handel

Zdaniem autorów badania, sklepy spożywcze i drogeryjne najwięcej miejsc, w których mogliby coś poprawić, mogą znaleźć w obszarze asortymentu, optymalizacji cen oraz w promocjach.

Szczęśliwie, istnieje już wiele narzędzi IT, które pomagają zoptymalizować pewne zadania lub przeprowadzić analizę, która doprowadzi do podjęcia najlepszych decyzji. Jednak to dopiero początek. Jak wynika z raportu, nawet 80-90 proc. przyszłej wartości dla tych sklepów może być wynikiem zaawansowanej analityki i sztucznej inteligencji.

Duża rotacja wśród pracowników handlu

Opracowanie McKinsey pokazuje ciekawe wnioski, jeśli chodzi o pracowników sektora handlowego. Średni staż pracy maleje, a coraz więcej przedstawicieli branży w całej Europie boryka się z brakiem pracowników. W trzecim kwartale 2023 roku 2,2 proc. wszystkich miejsc pracy w handlu pozostawało nieobsadzonych, co jest wynikiem o blisko 30 proc. wyższym niż przed pandemią.

Dodatkowym problemem w tym obszarze jest wysoki wskaźnik rotacji. Coraz większym problemem staje się brak pracowników z umiejętnościami cyfrowymi i technologicznymi.

Analiza McKinsey pokazuje, że w obliczu rosnącej automatyzacji i cyfryzacji, pracownicy coraz częściej będą korzystać z umiejętności społecznych, emocjonalnych, poznawczych oraz technologicznych. W nadchodzących latach, w bezpośrednim efekcie postępującej technologii, zwiększą oni wykorzystanie umiejętności społecznych i emocjonalnych o 32 proc., podczas gdy czas poświęcony na technologie wzrośnie aż o 64 proc. Jednocześnie, angażowanie się w prace fizyczne zmniejszy się o 17 proc.


foto: mat. redakcji