W obliczu zbliżających się Świąt Wielkanocnych, producent majonezu Kieleckiego, WSP Społem, informuje o intensyfikacji produkcji majonezu. W kieleckich zakładach już niebawem zostaną zatrudnieni dodatkowi pracownicy sezonowi, zwiększy się też wydajność linii produkcyjnych, które będą działać 5 dni w tygodniu.
Nie ma Wielkanocy bez majonezu?
Okres świąteczny dla branży FMCG i producentów majonezów, sosów, chrzanów to niemal "rynkowe żniwa". Mało kto jest w końcu w stanie wyobrazić sobie Wielkanoc bez jajeczka (z majonezem) lub sałatki jarzynowej.
Jednocześnie okres przedświąteczny to także czas rywalizacji pomiędzy głównymi majonezowymi graczami. W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, możemy spodziewać się budzącego olbrzymie emocje głosowania na najlepszy majonez. To cyklicznie już odbywa się na skupiającym 1,5 mln obserwatorów profilu Make Life Harder.
Producent Kieleckiego zwiększa moce
Do tego wyjątkowego czasu przygotowują się także producenci. Zarząd WSP Społem poinformował w oficjalnym komunikacie o zwiększeniu mocy produkcyjnych, co ma odpowiedzieć na wielkanocny, sięgający nawet 300%, wzrost zainteresowania majonezami i sosami.
Praca na trzy zmiany
Wzmożona praca w fabryce producenta majonezu Kieleckiego rozpoczyna się już na miesiąc przed świętami. Jak informuje prezes zarządu WSP "Społem", Adam Jamróz, firma planuje wtedy uruchomić produkcję na trzy zmiany. "Do wielkanocnej produkcji Majonezu Kieleckiego angażujemy personel z mniej obłożonych pracą działów, a dodatkowo zatrudniamy pracowników sezonowych" - dodaje.
Dziś sam Majonez Kielecki dostępny jest w 18 krajach na 4 kontynentach, m.in. w USA, na Wyspach Brytyjskich, w Niemczech, Grecji, Rosji, Czech, Słowacji, Rumunii a nawet w Kazachstanie, Azerbejdżanie, Turkmenistanie czy w Australii.
foto: mat. prasowe