Unilever pokazał wyniki finansowe za 2023 rok. Producent w dalszym ciągu skupiał się na 30 markach, które określa mianem "Power Brands", odpowiadających za 75% obrotu firmy. Inwestycje w te brandy oraz ich marketing, po wzroście o 130 punktów bazowych, wyniosły 14,3%.
2023 rok gigant FMCG zakończył pierwszym od dwóch lat wzrostem wolumenu sprzedaży. Podczas dwunastu miesięcy producent sprzedał o 0,2% więcej produktów. W samym czwartym kwartale wzrost wyniósł 1,8% rok do roku. W stosunku do 2022 roku, wzrost bazowy wyniósł 7,0% do 59,6 mld euro. Bazowy zysk operacyjny wzrósł w tym czasie o 2,6% do 9,9 mld euro.
Segment lodów, który stanowi 13% obrotów firmy, który odpowiadał w tym czasie za 7,9 mld euro przychodów, ma za sobą rozczarowujący rok. Jak informuje Unilever, spadek zanotowano w przypadku udziałów w rynku oraz rentowności. W tym czasie wolumen sprzedaży lodów spadł o 6%. Firma skupiała się na dwóch markach klasyfikowanych jako "Power Brands", czyli lodach Magnum i Cornetto.
W 2024 roku Unilever spodziewa się bazowego wzrostu sprzedaży na poziomie od 3 do 5%. Firma przewiduje niewielką poprawę poziomu marży operacyjnej. W tym czasie Unilever będzie kontynuował inwestycje w marketing tzw. "Power Brands", czyli 30 marek odpowiadających za 3/4 obrotów firmy.
Dyrektor generalny Hein Schumacher przyznał, że choć aktualne wyniki pokazują poprawę, to w konkurencyjność firmy pozostaje rozczarowująca. Obecne działania skupiają się na "odblokowaniu pełnego potencjału Unilevera". Pomóc ma w tym między innymi zwiększenie inwestycji w "Power Brands", przyspieszona transformacja portfolio i większy nacisk na wydajność. "Jesteśmy na wczesnym etapie tych prac, ale działamy szybko" - podsumował.
foto: Hein Schumacher, dyrektor generalny Unilever (mat. prasowe)