Ostatnie miesiące były dla wielu konsumentów czasem racjonalizacji wydatków. Nic więc dziwnego, że kategoria wina, podobnie jak wiele innych alkoholowych segmentów, odnotowała spadki. Jednak branża się nie załamuje, a notowany regres określa jako "zjawisko przejściowe będące efektem aktualnej sytuacji ekonomicznej".
Wino notuje spadki, ale nie tak duże
Branża alkoholowa jest jedną z najbardziej dotkniętych nie tylko przez zmiany zakupowe, ale również przez ograniczanie przez Polaków wyjść do barów, restauracji czy innych rozrywek poza domem – komentuje Anna Wagner, Client Business Partner w firmie NielsenIQ. Ekspertka zaznacza jednak przy tym, że wino radzi sobie jednak zdecydowanie lepiej niż piwo czy wódka.
Kryzys nie dotknął wszystkich tak samo
Joanna Semczuk, członek zarządu, dyrektor ds. handlu i logistyki w firmie Henkell Freixenet Polska, która jest liderem segmentu "prosecco" w kraju przyznała, że lato 2023 było dla firmy bardzo dobrym czasem. "Polacy zmęczeni wojną, inflacją i ciągłymi negatywnymi komunikatami płynącymi z mediów, postanowili w wakacje naprawdę odpocząć. Odpoczynek był realizowany w różnych formach, również dostosowanych do zasobności portfela, ale psychicznie to był czas prawdziwego relaksu" – wyjaśnia.
Innym ważnym trendem, na który zwraca uwagę Joanna Semczuk jest rosnąca popularność win bezalkoholowych. "Obserwujemy przełom w myśleniu i podejściu do tego typu produktów – ludzie chcą korzystać z okazji celebracji, świętowania, chcą mieć prawdziwy smak wina, ale bez alkoholu" – dodaje.
Smakowe trunki znowu w modzie?
Z kolei Jakub Nowak, prezes firmy JNT Group zauważa, że do gry wróciły cydry – między innymi za sprawą zmiany legislacji.
Dom Wina notuje natomiast wzrosty sprzedaży wina typu sherry – zdradza Paweł Gąsiorek, prezes Domu Wina. "Staje się ono coraz popularniejsze jako składnik drinków. Promują je barmani, być może trochę pod wpływem międzynarodowego konkursu Tio Pepe Challange, w którym od 3 lat biorą udział Polacy. Generalnie alkohole dotąd niszowe budzą zainteresowanie młodszego konsumenta. Młodzi ludzie lubią poszukiwać i odkrywać" – wyjaśnia.
Najtańsze wina radzą sobie najgorzej
Jak podkreśla Anna Wagner z NielsenIQ, sprzedaż wina bardzo dobrze obrazuje finansową polaryzację polskiego społeczeństwa.
W segmencie win superpremium specjalizuje się firma Dom Wina. Jej Prezes, Paweł Gąsiorek, tłumaczy: "Im produkt droższy, tym lepiej, bo grupa zamożnych klientów nawet jeśli traci, to nie aż tak bardzo, aby zrezygnować z zakupu dobrego wina do kolacji. Dom Wina realizuje swoje cele i rośnie, więc my jesteśmy optymistami".
Prognozy są obiecujące
Przed całą branżą najgorętszy kwartał handlowy – czas świąteczno-noworoczny. To on będzie wielkim testem. "Z punktu widzenia makroekonomii i perspektywy rynkowej, dużym wyzwaniem dla całego rynku FMCG będzie wyhamowanie inflacji i recesji konsumpcyjnej" – mówi Tomasz Głoskowski, dyrektor generalny i wiceprezes firmy Partner Center.
Optymistką jest także Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, która zaznacza, że wzrost spożycia wina w Polsce obserwowany był od lat dziewięćdziesiątych, a Polska uznana została w ostatnich latach za jeden z najbardziej perspektywicznych rynków, z długą perspektywą rozwoju.
[1] NIQ Market Track, Cała Polska jako suma rynków: hipermarkety, supermarkety, dyskonty, duże, średnie i małe sklepy spożywcze, kioski, stacje benzynowe, Panel Handlu Detalicznego, wartość i wielkość sprzedaży, okres letni V 2023 – VIII 2023, kategoria: wino. Cała branża alkoholowa: wino, piwo, cydr, alkohole mocne (w tym drinki gotowe do spożycia)
foto: stockadobe(Day Of Victory Stu.)