Dane z Krajowego Rejestru Długów (KRD) oraz Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK rzucają nowe światło na problemy, z którymi zmagają się przedsiębiorcy działający w sektorze rolnym. Choć na pierwszy rzut oka spadek liczby zadłużonych rolników może wydawać się pozytywny, to eksperci alarmują, że sytuacja nie jest taka różowa, jak mogłoby się wydawać.
Sytuacja w rolnictwie nie taka kolorowa
Według danych KRD, na koniec czerwca bieżącego roku liczba zadłużonych rolników-przedsiębiorców wyniosła 3,7 tys., co oznacza spadek o 13,5% w porównaniu do roku poprzedniego. Jak jednak tłumaczą eksperci, spadek ten niekoniecznie wynika z poprawy sytuacji tej grupy.
Zmniejszenie liczby zadłużonych to jedynie efekt uzyskania przez nich środków pieniężnych w wyniku sprzedaży produkcji z poprzedniego roku po zaniżonych cenach. Dane te nie oddają rzeczywistej skali problemów w rolnictwie.
Adrian Parol dodaje przy tym, że rolnicy musieli zaciągnąć nowe zobowiązania, aby kontynuować produkcję rolną. Koszty pracy i importu tańszych zagranicznych produktów rolnych doprowadziły do spadku cen w skupie, co skomplikowało sytuację finansową rolników. Średnie zadłużenie rolników wzrosło o 12,6%, osiągając ponad 73 tys. zł.
Zmiany klimatyczne widoczne już w rolnictwie
Dane z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK również pokazują spadek liczby dłużników z sektora rolnego o 3,2% rdr, a także zmniejszenie sumy zaległości o 4% rdr. Niemniej jednak, eksperci ostrzegają przed kolejnymi problemami, które mogą pojawić się w przyszłości, takimi jak zmiany klimatyczne, które mogą jeszcze bardziej obciążyć finanse rolników.
Łukasz Goszczyński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny, przewiduje, że liczba rolników z problemami finansowymi będzie rosła w nadchodzących miesiącach. Mecenas dodaje przy tym, że w dalszym ciągu rósł będzie także średni dług przypadający na rolnika. Teraz jest to niespełna 13% rdr. Jednak pod koniec br. lub w I kwartale 2024 roku jego zdaniem może to być już wartość, która zbliży się do 20%, a na pewno przekroczy 15%.
Długoterminowe zobowiązania
Warto również zauważyć, że rolnicy coraz dłużej zwlekają ze spłatą swoich zobowiązań. Na koniec pierwszego półrocza 2023 roku statystyczny rolnik zalegał ze spłatą zobowiązań aż przez 937 dni, co oznacza wydłużenie się tego okresu o 19 dni w porównaniu do roku poprzedniego.
Ankietowani eksperci nie są optymistycznie nastawieni co do przyszłości rolnictwa w Polsce. Zwracają uwagę na potrzebę działań rządowych mających na celu wsparcie rolników oraz konieczność dostosowania się do zmieniających się warunków klimatycznych.
foto: stockadobe(oticki)
źródło: MondayNews
