GUS: Sprzedaż online hamuje. Czy branża e-commerce ma się czego bać?

GUS: Sprzedaż online hamuje. Czy branża e-commerce ma się czego bać?

Najnowszy odczyt sprzedaży detalicznej w Polsce, który GUS opublikował w piątek 21 lipca br., ukazał znaczny spadek w obszarze sprzedaży internetowej. Według czerwcowych danych, w porównaniu do maja br., odnotowano spadek wartości sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących (o 8,9%). Natomiast udział sprzedaży przez Internet w sprzedaży "ogółem" spadł z 8,5% w maju 2023 r. do 7,7% w czerwcu br. Odczyt wzbudził różne reakcje wśród ekspertów związanych z branża e-commerce.

Ceny muszą być niskie

Sebastian Błaszkiewicz, Head of Sales Excellence w Unity Group, zauważa, że wszyscy odczuli tegoroczną inflację. Zwraca uwagę na ceny, które wciąż są kluczowe dla konsumentów, i które to powinny stanowić ważną część strategii sprzedawców w najbliższych miesiącach.

Sprzedawcy doszli już praktycznie do ściany jeśli chodzi o przerzucanie coraz wyższych kosztów prowadzenia działalności na klienta. W tej sytuacji dla sklepów liczyć się będzie jeszcze bardziej efektywność kosztowa, promocje, rabaty i obniżki, atrakcyjne modele płatności bo tym głównie firmy przyciągać będą klientów.

Sebastian Błaszkiewicz, Head of Sales Excellence w Unity Group

Zdaniem Błaszkiewicza, to właśnie niskie ceny są obecnie najważniejsza motywacja do zakupów dla konsumenta, która dziś znaczy dla nich więcej nawet niż lojalność. 

E-commerce odporny na sezonowość

Kamil Niemira, ekspert ds. marketingu cyfrowego w cyber_Folks, widzi natomiast w czerwcowych danych dobre informacje. Jak zauważa, czerwiec zawsze jest okresem wstępnym do letniego spowolnienia dynamiki w sprzedaży detalicznej, a e-commerce zachowując w tych warunkach swoje 8-10% udziałów rynkowych, pokazuje swoją "odporność na sezonowość wyników".

Dane sugerują też, że wciąż warto inwestować w rozwój internetowego kanału sprzedaży, zwłaszcza w przypadku kategorii produktów, które mają wysoki udział w kanale e-commerce.

Kamil Niemira, ekspert ds. marketingu cyfrowego w cyber_Folks

Niemira skonfrontował dane GUS z danymi wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet. Jak podaje, według tych drugich w pierwszym półroczu 2023 roku w Polsce powstało około 4 tysięcy nowych sklepów internetowych, a liczba działających e-sklepów przekroczyła 60 tysięcy.

"Jednocześnie tradycyjne punkty sprzedaży, takie jak księgarnie i sklepy obuwnicze, doświadczają spowolnienia, co można tłumaczyć tak rozwojem handlu internetowego jak i preferencjami klientów, ewoluującymi w stronę maksymalnej wygody i zakupów online" – zaznacza.

Żywność niewykorzystanym potencjałem w e-commerce

Komentując sytuację na rynku e-commerce, Kamil Niemira zaznacza, że nie można zapominać także o grupach produktów, takich jak żywność i napoje, które mają mniejszy udział w sprzedaży online. 

"W ich przypadku niski udział sprzedaży online w całości transakcji oznacza jednocześnie spory, niewykorzystany potencjał. Dla firm i osób, które nie zaczęły jeszcze sprzedawać w kanale online może to być silny argument i jednocześnie motywator, by wykonać ten krok" – wyjaśnia ekspert.

Perspektywy dla e-commerce

Jakie są dla e-commerce perspektywy w ujęciu długoterminowym? Sebastian Błaszkiewicz prognozuje, że sprzedaż przez internet będzie się rozwijać w stronę coraz większej integracji z innymi kanałami sprzedaży (omnichannel).

"Skuteczne odpowiadanie na potrzeby konsumentów, szybkie reagowanie na zmiany sytuacji rynkowej, wprowadzanie innowacji - to wszystko przyczyniać się będzie do długofalowego rosnącego znaczenia e-commerce. Nawet jeżeli po drodze towarzyszyć mu będą zgodne z przewidywaniami i trendami lekkie spadki" – podsumowuje.


Foto: StockAdobe(ArLawKa)

Reklama