W parlamencie trwają prace nad wprowadzeniem systemu kaucyjnego w Polsce. Branża alarmuje o pilne poprawki.
System kaucyjny to jeden z najbardziej gorących tematów w branży. 11 lipca odbyło się drugie czytanie projektu ustawy, który ma wprowadzić go do polskiego porządku prawnego. Kogo ma dotyczyć? Ustawodawca zwrotnością objął plastikowe butelki o pojemności do 3 litrów, szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra oraz metalowe puszki o pojemności do 1 litra.
Carlsberg Polska apeluje o zmiany
Branża przygotowana jest na zmiany, ale śledząc prace nad wprowadzeniem nowych przepisów, zauważa, że część z nich wymaga poprawek do właściwego funkcjonowania. Producenci zaznaczają, że obecny kształt projektu może uniemożliwić im właściwe wykonywanie wynikających z niego obowiązków. A tym samym będą oni narażeni na kolosalne kary.
To nie jedyne zastrzeżenia jakie budzą projektowane przepisy. Rozmiar kar nie jest znany, ma być bowiem przedstawiony dopiero w rozporządzeniu. Zatem przedstawiciele rynku są narażeni na potencjalnie ogromne obciążenia bez możliwości zaprezentowania swojego stanowiska, jak to ma miejsce w przypadku projektowania aktu prawnego o randze ustawy.
Wątpliwy zakres
Branża zwraca też uwagę na nieprecyzyjność w obszarach zakresu ustawy. Niektóre kategorie straciłyby bowiem ochronę w obecnie funkcjonującym systemie.
Carlsberg Polska zaznacza, ze branża napojowa w Polsce, w tym także producenci piwa, jest zgodna co do tego, że system kaucyjny jest potrzebny. Może on przyczynić się nie tylko do ochrony środowiska. Jest on istotny również z perspektywy kosztów jakie generuje potrzeba zarządzania zużytymi opakowaniami.