Rośnie liczba wegańskich produktów w sklepach. Dwa rynki zdecydowanie przodują

Rośnie liczba wegańskich produktów w sklepach. Dwa rynki zdecydowanie przodują

Polacy ograniczają spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego i coraz częściej decydują się na wege opcje. Najnowsze dane pokazują, że częściej ograniczane jest spożycie mięsa, choć coraz więcej konsumentów rezygnuje także z nabiału. Za zmianami nawyków podążają sklepy, które oferują coraz większą liczbę produktów wege.

Według danych Mintel z 2022 roku, ograniczenie spożycia w przypadku przetworzonego mięsa deklaruje już 44% Polaków. Natomiast w odniesieniu do krowiego mleka w badanu Kantar taką deklarację wyraziło 23% konsumentów. Ograniczanie lub całkowite wykluczenie tych produktów z codziennego menu sprawia, że coraz więcej osób poszukuje alternatyw, które zajmują coraz większą powierzchnie w sklepach.

Półka z produktami wege coraz szersza

W ciągu ostatnich pięciu lat w Polsce odsetek nowości produktowych oznaczonych jako "wegańskie" wzrósł z 7% do 16% – wynika z danych Mintel (GNPD). Jak podaje organizacja ProVeg, wiodącymi rynkami w Europie w tej kategorii są Wielka Brytania i Niemcy. Polska zajmuje w tym zestawieniu szóstą pozycję. 

Marcin Tischner z Fundacji ProVeg, powołując się na najnowsze dane, informuje o rekordowej sprzedaży roślinnych alternatyw dla mięsa i nabiału, którą odnotowano w ubiegłym roku. Jak zauważa, "to wyraźnie wskazuje, że Polacy są coraz bardziej zainteresowani redukcją produktów odzwierzęcych w swojej diecie i szukają rozwiązań, które ułatwią im zmianę jadłospisu". 

Dieta roślinna jest nieunikniona?

Jak podkreśla ekspert nie ma jednego powodu, dla którego konsumenci rezygnują z produktów odzwięrzęcych. "Niektórzy próbują uniknąć chorób dietozależnych lub już się z nimi zmagają i zamierzają zmienić swój dotychczasowy model żywienia. Inni decydują się na ograniczenie lub całkowitą rezygnację z produktów odzwierzęcych, bo troszczą się właśnie o zwierzęta, a także o kondycję planety" – mówi Tischner.

Jak podkreśla ProVeg, dieta roślinna bywa określana dietą przyszłości, ponieważ w obliczu narastającego kryzysu klimatycznego i utraty bioróżnorodności musimy szukać bardziej zrównoważonych metod produkcji żywności.

"Obecny model nie jest już wydajny. Z perspektywy globalnej produkcja mięsa i nabiału pochłania 83% terenów uprawnych, a zapewnia zaledwie 18% globalnej podaży kalorii. U podstaw rozwoju trendu roślinnego leży również dostarczanie produktów dobrych dla zdrowia" – zaznacza fundacja.


Foto: mat. prasowe

Reklama