Według danych Krajowego Rejestru Długów na koniec I kwartału 2023 roku liczba zadłużonych rolników zmniejszyła się o ponad 12% względem analogicznego okresu rok wcześniej. Jednak w tym czasie znacznie zwiększył się przeciętny dług. Zdaniem ekspertów, dane te mimo wszystko nie oddają rzeczywistego obrazu tego sektora.
Na koniec I kw. br. było o 12,4% mniej zadłużonych rolników-przedsiębiorców niż w rok wcześniej. Spadło też ich łączne zadłużenie – o 0,4% rdr. Za to zwiększył się przeciętny dług – o 13,6% rdr. Do tego o 10 dni wydłużył się średni okres zalegania ze spłatą zobowiązań – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD).
Sytuacja wcale nie jest kolorowa
Łukasz Goszczyński, który jest doradcą restrukturyzacyjnym specjalizującym się w sektorze rolnym, odnosząc się do danych dotyczących spadku liczby zadłużonych rolników przyznał, że "zdecydowanie nie oddają rzeczywistego obrazu". Jak wyjaśnia, choć dane KRD mogłyby wskazywać na poprawę sytuacji w sektorze, to w rzeczywistości spadki w ujęciu procentowym względem globalnej liczby dłużników są niewielkie.
Z kolei zdaniem doradcy restrukturyzacyjnego Adriana Parola, spadek liczby wpisów wynika ze sprzedaży przez rolników części plonów z ub.r. i ze spłaty przez nich wymagalnych zobowiązań. I w żaden sposób nie świadczy to o poprawie ich sytuacji, która wciąż jest zła, wobec spadku cen skupu produktów rolnych.
Ile są dłużni rolnicy?
Według danych KRD, na koniec marca br. łączne zadłużenie rolników-przedsiębiorców wyniosło 271,4 mln zł. To o 0,4% mniej niż rok wcześniej – 272,6 mln zł. Natomiast z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że kwota zaległości dłużników z kategorii uprawy rolne, chów i hodowla zwierząt, łowiectwo, włączając działalność usługową, wzrosła o 5,4% rdr. Ostatnio wyniosła 496,2 mln zł, a 12 miesięcy wcześniej – 470,9 mln zł.
Adrian Parol ocenia te dane jako nieoddające realnego stanu zadłużenia. Jak dodaje, podobnego zdania jest też część ekspertów zajmujących się problematyką finansową rolnictwa. "Problemy tego sektora wynikają ze wzrostu kosztów produkcji rolnej oraz z dużych wahań cen skupu. Na te okoliczności rolnicy nie mają żadnego wpływu. Coraz trudniej jest im uzyskać kredyt, a jeśli już go dostają, to na kiepskich warunkach" – mówi Adrian Parol.
Zadłużenie rolników dopiero wzrośnie
Eksperci obserwujący rynek prognozują, że rolnicy będą funkcjonować z coraz większymi długami. W opinii Łukasza Goszczyńskiego już teraz widać, że niepokojąco wydłuża się też okres przeterminowania wierzytelności. Urośnie także średni dług rolnika-dłużnika. Ostrożnie szacując, można prognozować, że będzie to w granicach 5-10%, patrząc rok do roku.
Adrian Parol dodaje przy tym, że rolnicy, wobec braku środków finansowych, będą zmuszeni na zwiększanie swoich zobowiązań, aby uruchamiać dalszą produkcję. "Uważam, że cały sektor rolniczy w tym roku będzie na minusie w graniach 10% rdr. Sytuacja zacznie się pogarszać pod koniec III kw. br. Wówczas nałoży się na rolników szereg problemów, które do tego doprowadzą. Prognozuję również, że zwiększy się średnia wartość niespłaconych zobowiązań u zadłużonych rolników, mniej więcej o 5-10% rdr. Apogeum tego stanu będzie w III i IV kwartale br." – podsumowuje doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol.
Źródło: MondayNews
Foto: StockAodbe(curto)